Jedna osoba nie żyje, a co najmniej 30 zostało rannych w wybuchu w Bogocie, stolicy Kolumbii. Do eksplozji doszło niedaleko miejsca, w którym aktywiści broniący praw zwierząt przygotowywali się do marszu.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, niedaleko areny, na której kiedyś odbywały się walki byków. Trwały tu przygotowania do marszu obrońców praw zwierząt, którzy sprzeciwiali się wznowieniu korridy w Kolumbii.
W wybuchu zginął policjant – podaje BBC. Burmistrz Bogoty powiedział, że rannych jest co najmniej 30 osób. Większość z nich to policjanci, któzy mieli pilnować porządku podczas demonstracji. Na razie nieznane są szczegóły zdarzenia.
Aleksandra Gersz aip, Fot. Twitter.com