Były funkcjonariusz Departamentu Policji Chicago – Jason Van Dyke, skazany za zabójstwo w 2014 roku Laquana McDonalda postanowił zrezygnować z walki o zmianę wyroku.
Sąd Apelacyjny Illinois zezwolił Jasonowi Van Dyke’owi na oddalenie apelacji i zakończenie procedury prawnej. Zdaniem bliskich McDonalda oznacza to, że oskarżony zrozumiał, że za swoje czyny należy ponieść odpowiedzialność. „To pokazuje, że być może pan Van Dyke i jego zespół rozumieją, że ludzie robią w swoim życiu rzeczy, z których nie są dumni, ale w pewnym momencie musimy ponieść odpowiedzialność za te rzeczy, które zrobiliśmy” – powiedział pastor Marvin Hunter, wujek Laquan McDonald’s.
Van Dyke oddał do McDonalda 16 strzałów, kiedy 17-latek kiedy ten uciekał przed nim z nożem. Nagranie wideo ze strzelaniny wywołało protesty, zwolnienie superintendenta CPD Garry’ego McCarthy’ego i śledztwo Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych w sprawie Departamentu Policji w Chicago, w wyniku którego wydano dekret, na podstawie którego działa dzisiaj departament. Policjant został skazany na sześć lat i dziewięć miesięcy więzienia. Adwokat Van Dyke’a złożył wniosek do sądu 29 września 2020 r., prosząc o oddalenie odwołania. Adwokat Jennifer Blagg powiedziała, że Van Dyke postanowił wycofać swoją apelację, ponieważ próbuje żyć dalej.
Zgodnie z prawem stanu Illinois, Van Dyke prawdopodobnie odbędzie około połowy wyroku. Pastor Hunter powiedział, że wprowadzenie zmian wymaga czasu i należy się skupić na zmianie prawa i unikaniu wzajemnej nienawiści.