Wiceminister finansów Piotr Patkowski poinformował, że stan budżetu państwa pod względem dochodów podatkowych wygląda lepiej, niż wynikało to z wcześniejszych prognoz resortu. Zaznaczył jednak, że sytuacja najprawdopodobniej pogorszy się w tym miesiącu z powodu drugiej fali epidemii i wprowadzonych ograniczeń.
Wiceminister i jednocześnie Główny Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych Piotr Patkowski powiedział, że w początkowym okresie kryzysu najbardziej spadły dochody z tytułu podatku VAT, jednak następnie systematycznie rosły. „Już powoli dochodzimy do podatku VAT, który rokrocznie jest w ujęciach miesięcznych nawet wyższy niż w zeszłym roku, więc mieliśmy bardzo dobry trend, który teraz zostanie zatrzymany, ale to nie zmienia tego, że w skali globalnej obraz tego roku w podatku VAT jest naprawdę niezły” – mówił Piotr Patkowski.
Dochody z podatku CIT w pierwszych miesiącach epidemii były w ocenie wiceministra Patkowskiego „całkiem niezłe”, ale obecnie wynik jest już gorszy w porównaniu do ubiegłego roku. Natomiast spadek wpływów z PIT wynika głównie z wprowadzonej przez rząd obniżki stawki tego podatku do 17 procent w pierwszym progu i wyższych kosztów uzyskania przychodów.
Wiceminister finansów Piotr Patkowski dodał, że ostateczny wynik dochodów podatkowych tegorocznego budżetu zależy od sytuacji epidemicznej i gospodarczej przed świętami Bożego Narodzenia. „Gdyby nie druga fala koronawirusa to moglibyśmy być świadkami pod koniec roku naprawdę dużych i pozytywnych niespodzianek jeśli chodzi o dochody podatkowe, ale trzeba było też to przewidywać. W związku czym pewnie wykonanie budżetu będzie niewiele się różniło od tego co wpisaliśmy do nowelizacji ustawy budżetowej. Kluczowym miesiącem będzie grudzień, bo każdy trochę liczy na taki podatkowy „rajd świętego Mikołaja”, a teraz stoi to pod dużym znakiem zapytania” – wskazał Piotr Patkowski.
Przedstawiciel resortu finansów Piotr Patkowski był jednym z uczestników dzisiejszej debaty online „Finanse Polaków w czasie pandemii” zorganizowanej przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców.
Wiceminister pytany o możliwość wprowadzenia przez rząd ”tarczy dla konsumentów” odpowiedział, że nie ma na razie takiej propozycji, ponieważ państwo skupia się na pomocy przedsiębiorcom i ochronie miejsc pracy. „To myślę, że w dużej mierze rozwiązuje nam problem konsumentów. Tutaj widzimy, że ich sytuacja nie uległa pogorszeniu, co nas bardzo cieszy. Gdyby pojawiła się taka sytuacja i byśmy zauważyli, że dużo osób, które spłacają kredyty hipoteczne lub inne nie są w stanie tych rat obsługiwać to pewnie wtedy taka interwencja państwa będzie potrzebna” – mówił wiceminister.
Do końca września dochody budżetu państwa wyniosły 304,5 mld zł, natomiast wydatki 318,3 mld zł, a deficyt 13,8 mld zł. Tegoroczne dochody podatkowe w okresie styczeń – wrzesień były niższe rok do roku około 5,4 mld zł.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Grygorcewicz/w dyd