Hans-Georg Maassen, szef niemieckiego Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji, powiedział w piątek, że Państwo Islamskie wysyła do Europy swoich bojowników, którzy udają uchodźców – podaje Reuters.
– Terroryści prześlizgują się zakamuflowani lub pozują na imigrantów. To fakt, z którym muszą zmierzyć się dziś wszystkie agencje bezpieczeństwa – mówił szef niemieckiego kontrwywiadu na antenie niemieckiej stacji ZDF. Hans-Georg Maassen dodał, że pokazały to już m.in. listopadowe ataki w Paryżu. Kilku zamachowców, którzy łącznie zamordowali 130 osób, przybyło do Europy z Syrii. Jak cytuje Reuters, Maassen dodał także, że Federalny Urząd Ochrony Konstytucji próbuje „ustalić czy w Europie jest więcej wojowników i ekstremistów z ISIS, którzy się tu dostali”.
Niemiecki kontrwywiad otrzymał już ponad 100 doniesień o osobach współpracujących z Państwem Islamskim, które obecnie znajdują się w Niemczech. Z kolei w czwartek niemieccy policjanci zaaresztowali dwie osoby, które miały planować zamach w Berlinie. Maassen uspokoił jednak, że służby są czujne i reagują na każdą taką pogłoskę. – To poważna sytuacja, a ryzyko, że dojdzie do ataku jest naprawdę wysokie. Ale agencje bezpieczeństwa, służby wywiadowcze i policja są postawione w stan gotowości, a naszym celem jest zminimalizowanie ryzyka najlepiej jak umiemy – mówił Niemiec. W zeszłym roku do tego kraju w zachodniej Europie przybyło aż milion imigrantów, głównie uciekinierów z Syrii, Iraku czy Afganistanu.
Aleksandra Gersz AIP