Irena Santor zaśpiewa w koncercie wieńczącym 11. Festiwal Piosenki Literackiej im. Łucji Prus.
W swojej pracy Łucja Prus kierowała się dewizą, że piosenka nie może być o niczym i nie może być wykonana byle jak – przypomina Barbara Bojaryn-Kazberuk, dyrektor WOAK Białystok. Ta instytucja po raz 11. zaprosiła utalentowaną śpiewającą młodzież do udziału w konkursie w ramach festiwalu „W Żółtych Płomieniach Liści…”.
– Podczas przesłuchań usłyszymy utwory najwybitniejszych twórców, ale także absolutnie premierowe piosenki autorskie, by pokazać, że młodzi twórcy próbują swoich sił w tym trudnym, ale chyba najpiękniejszym gatunku piosenki literackiej – przekonuje Magdalena Kruszyńska-Sosnowska, koordynator festiwalu. W sobotę, w spodkach WOAK w samo południe rozpoczną się przesłuchania konkursowe, do których jury zakwalifikowało 22 osoby z całej Polski, w tym aż sześcioro wokalistów z Podlaskiego. Wstęp na występy konkursowe jest wolny. Ale festiwal zacznie się już jutro, od recitalu Hanny Śleszyńskiej, także w Spodkach. Ta znakomita aktorka zaśpiewa piosenki tak różne jak utwór „Mama Morton (When You’re Good to Mama)” z musicalu Chicago i „Grande Valse Brillante” Ewy Demarczyk.
W sobotni wieczór na scenie Spodków pojawi się Piotr Bukartyk. Obecny od 30. lat na scenie gitarzysta i satyryk ostatnio wydał płyty „Kup Sobie Psa” i „O zgubnym wpływie wyższych uczuć”. Jego koncert to nie tylko pełne humoru piosenki, ale też zapowiedzi nawiązujące do codziennego życia czy historii związanych z prezentowanym utworem muzycznym. Finalistów konkursu będzie można usłyszeć w niedzielę, o godz. 17, podczas koncertu galowego, już w kinie Forum. Gościnnie zaśpiewają laureatki dwóch poprzednich festiwali Izabela Szafrańska i Paulina Serwatka. Gwiazdą wieczoru będzie Irena Santor.
Jerzy Doroszkiewicz aip