W Chicago mamy „Indiańskie lato”. W poniedziałek termometry na stacji pomiarowej na O’Hare pokazały 72 stopnie F. Rekord nie został jednak pobity, bo dotąd najwyższa temeratura zanotowana 2 listopada to 78 stopni F, ale i tak nie mamy na co narzekać zważywszy , że do czwartku ma być słonecznie, a temperatura nie spadnie poniżej 70 stopni. Ochłodzenia możemy spodziewać się w weekend, termometry wskażą wówczas między 50 a 58 stopni F, w sobotę w dodatku ma być deszczowo. Póki co warto cieszyć się być może ostatnią w tym roku tak ciepłą i piękną, jesienną aurą.
Czas na jesienny spacer…
red.