2 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Huragan Dorian 2019: Trauma po przejściu żywiołu. Wstrząsające relacje z Bahamów

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W ubiegłym tygodniu huragan Dorian spustoszył archipelag wysp Bahama. Bilans ofiar wciąż rośnie. Tysiące osób uznaje się za zaginione. Tymczasem mieszkańcy próbują otrząsnąć się po koszmarze. Ich opowieści są przerażające.

Kiedy huragan Dorian zamienił w jezioro niewielkie Murphy Town na wyspie Abaco na Bahama Adrian Farrington z rodziną schronił się w swoim domu. Woda jednak wciąż się podnosiła i aby ratować swego pięcioletniego synka wrzucił go na dach. Po chwili zobaczył z przerażeniem, jak potężna fala zabiera chłopca. A najgorsze było to, że dostrzegł rekiny, które rozpoczęły polowanie na nieszczęśników, którzy znaleźli się w wodzie. Chłopiec wyciągnął rękę z wody, wynurzył się po chwili i krzyczał tylko: tatusiu! tatusiu! 38-latkowi serce zabiło jak nigdy wcześniej i nie bacząc na niebezpieczeństwo zostawił żonę i rzucił się na pomoc synkowi. Zanurkował raz, drugi, potem jeszcze wiele razy, ale nie mógł dostrzec syna. Nic, ani śladu. Wynurzał się i znów nurkował i tak kilka razy.

 

– Wracałem pod wodę, wstrzymywałem oddech i tak raz po raz – wspominał dramatyczne chwile, leżąc cały pokiereszowany na szpitalnym łóżku. Kiedy walczył o życie ukochanej istoty, sąsiedzi starali się przenieść jego żonę w bezpieczne miejsce. – Wołali do mnie, bym porzucił poszukiwania, bo to nic nie da. Nie dawałem się, nie mogłem go przecież zostawić – dodawał mężczyzna.

 

Modlił się do Boga, by mu pomógł, ale z każdą chwilą nadzieja malała a jemu ubywało sił. Nawet nie pamięta jak znalazł się w szpitalu, jak przeżył koszmar i co z jego synkiem. Łudzi się, że może fala cisnęła go w jakieś bezpieczne miejsce, że nie dopadły go rekiny. Jego tragiczna opowieść poruszyła mieszkańców wyspy, ale takich historii jest więcej. Bo setek, jeśli nie tysięcy, ludzi wciąż nie można się doliczyć po przejściu zabójczego Doriana. Szczęśliwie za to zakończyła się historia niewidomego Brenta Lowe’a, 49-latka, który uratował swego 24-letniego, niepełnosprawnego syna z porażeniem mózgowym. Do zdarzenia doszło na tej samej wyspie Abaco. Najpierw potężne podmuchy wiatru zatrzęsły domem Lowe’a, potem zaczęło potężnie lać. Trzeba się było natychmiast ewakuować. Był to ostatni moment i mimo swojej niesprawności 49-latek na plecach wynosił chorego syna do sąsiadów.

 

Jak potem opowiadał nie zdawał sobie sprawy, że jego dom był już praktycznie cały pod wodą, bo wszystko działo się tak szybko. Jest od dekady niewidomy i jak opowiada, nigdy nie chciał od nikogo żadnej pomocy. Wie, że z jego domu nic nie zostało. Będzie musiał z rodziną rozpoczynać życie na nowa. Ale nie boi się trudności, bo skoro udało mu się w tak dramatycznych momentach uratować ciężko chorego syna, to niestraszne mu będą żadne przeszkody. W rozmowie z dziennikarzem CNN żalił się tylko, że wreszcie powinna przyjść do takich jak on zorganizowane pomoc, bo takich jak on jest bardzo wielu.

 

Huragan, który wiał momentami w prędkością 350 kilometrów na godzinę szedł jak walce. Niszczył równo jak leci. Miejscowy minister zdrowia Duane Sands ostrzega przed „oszałamiającą” liczbą śmiertelnych ofiar. – Społeczeństwo musi przygotować się na straszliwe informacje o liczbie ofiar i cierpieniu ludzi. W mediach społecznościowych tysiące osób wciąż figuruje jako zaginione. Tylko na portalu DorianPeopleSearch.com znajdują się nazwiska ponad 5500 zaginionych osób. Założycielka witryny, Vanessa Pritchard-Ansell: – Jest wielka radość, kiedy kogoś z tej listy odnajduje się. To niesamowite.

 

-Zniszczenia na Bahamach
-Zniszczenia na Bahamach
-Zniszczenia na Bahamach
-Zniszczenia na Bahamach
-Zniszczenia na Bahamach
aip
- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520