Holenderska policja nadal nie ustaliła związku pomiędzy zamachowcem z Utrechtu, a jego ofiarami. Zajmujący się sprawą prokuratorzy „poważnie” biorą pod uwagę motyw terrorystyczny wczorajszego zdarzenia, ale nie wykluczają również osobistego. Na trop terrorystyczny ma wskazywać list znaleziony w samochodzie sprawcy.
Wczoraj, przed południem, w strzelaninie w centrum Utrechtu zginęły trzy osoby, a kilkoro innych zostało rannych. 37-letni sprawca pochodzenia tureckiego został zatrzymany wieczorem. Zdaniem tureckich mediów Gokmen Tanis walczył jako najemnik Czeczenii, prawdopodobnie należał do tak zwanego Państwa Islamskiego. Oprócz niego. w sprawie policja zatrzymała jeszcze dwie inne osoby.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/www.hartvannederland.nl/wcześ./mt/kj