Bez porozumienia zakończył się szczyt przywódców Stanów Zjednoczonych i Korei Północnej w Wietnamie. Rozmowy Donalda Trumpa i Kim Dzong Una na temat rozbrojenia nuklearnego Pjongjangu zostały przerwane po tym, jak Korea Północna zażądała zniesienia międzynarodowych sankcji na Pjongjang. Nie wiadomo, czy i kiedy może dojść do następnego spotkania.
Amerykański prezydent Donald Trump mówił po spotkaniu, że dwudniowe rozmowy z Kim Dzong Unem w Hanoi były przyjacielskie, ale równocześnie Stany Zjednoczone nie mogły zgodzić się na zniesienie wszystkich sankcji. “Chodziło o sankcje. Oni chcieli zdjęcia wszystkich sankcji, a my nie mogliśmy tego zrobić. Obiecali, że dokonają rozbrojenia części terenów o które nam chodziło, ale nie mogliśmy w odpowiedzi na to zrezygnować ze wszystkich sankcji. Będziemy dalej pracować, ale na razie musieliśmy odejść od stołu rozmów” – relacjonował prezydent USA.
Donald Trump powiedział, że Korea Północna zaoferowała jedynie rozbrojenie kompleksu w Jongbjon. “Kim zaproponował to, ale w zamian chciał zniesienia sankcji, a jak wiecie, jest jeszcze wiele innych instalacji. Czułem, że to nie byłoby dobre. Razem z Mikem Pompeo długo o tym rozmawialiśmy. Ten kompleks jest ogromny, ale to dla nas było za mało” – mówił Donald Trump.
Kompleks nuklearny w Jongbjon uważany jest za główne źródło plutonu w Korei Północnej, ale eksperci twierdzą, że w kraju istnieją jeszcze co najmniej dwa inne ośrodki, gdzie wzbogacany jest uran, co służy do produkcji broni atomowej.
President @realDonaldTrump and @SecPompeo participate in a Press Conference in Hanoi, Vietnam, on February 28, 2019. pic.twitter.com/qgKX4cbuMd
— Department of State (@StateDept) 28 lutego 2019
Donald Trump utrzymuje, że jego relacje z Kim Dzong Unem są bardzo dobre, a sytuacja wokół Korei Północnej jest znacznie lepsza niż rok temu. Według amerykańskiego prezydenta, koreański lider miał zapewnić, że Pjongjang nie będzie wznawiać testów nuklearnych.
Wcześniej Biały Dom informował, że w czasie dzisiejszych rozmów obaj przywódcy mieli zjeść lunch oraz podpisać niesprecyzowane bliżej porozumienie. Oba te punkty programu zostały jednak odwołane, a negocjacje skrócono.
Nie ma na razie komentarza strony koreańskiej po spotkaniu w Hanoi. Wcześniej Pjongjang sygnalizował, że chce zniesienia sankcji, a w czasie rozmów w Wietnamie Kim Dzong Un nie wykluczył całkowitego rozbrojenia nuklearnego. “Gdybym nie brał tego pod uwagę, to by mnie tu nie było” – mówił.
Waszyngton od wielu miesięcy naciska, aby najpierw Korea Północna zlikwidowała swój arsenał nuklearny, a dopiero potem można byłoby przystąpić do rozmów o zniesieniu sankcji. O wynikach dzisiejszych rozmów w Hanoi prezydent Trump szczegółowo poinformować prezydenta Korei Południowej oraz premiera Japonii. Amerykański przywódca opuścił już Wietnam i jest w drodze powrotnej do Waszyngtonu.
Zakończone właśnie spotkanie w Hanoi jest drugim szczytem przywódców USA i Korei Północnej. Donald Trump i Kim Dzong Un po raz pierwszy spotkali się w czerwcu ubiegłego roku w Singapurze.
**
Po zakończeniu szczytu w Hanoi prezydent Donald Trump rozmawiał telefonicznie z przywódcą Korei Południowej Mun Dze Inem. Drugi szczyt przywódców Korei Północnej i USA zakończył się bez porozumienia. Pod znakiem zapytania stawia to dalsze zbliżenie obydwu państw koreańskich.
Kancelaria prezydenta Korei Południowej poinformowała, że Trump potwierdził chęć kontynuowania dialogu z Koreą Północną. Południowokoreańskie władze wyraziły żal z powodu braku porozumienia w Hanoi. Porażka negocjacji pod znakiem zapytania stawia też dalsze zbliżenie między obydwiema Koreami. Waszyngton chciał, aby realizacja wspólnych projektów koreańskich uzależniona była od postępów procesu denuklearyzacji. Pomimo wcześniejszych deklaracji Korea Północna po dziś dzień nie przedstawiła harmonogramu likwidacji instalacji nuklearnych i rakietowych.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) Tomasz Sajewicz / Pekin /mg/sk
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Wojciech Cegielski, Hanoi/sk