Restauracje w centrum miasta i lokale przy plaży – tam najłatwiej spotkać gości trwającego właśnie Festiwalu Filmowego Prawdziwej inwazji osób znanych z dużego i małego ekranu spodziewać się możemy pod koniec tygodnia, czyli przed galą finałową imprezy
W poniedziałkowy wieczór przed Teatrem Muzycznym im. Danuty Baduszkowej rozciągnięto czerwone dywany. Wszystko po to, by przed rozpoczynającą jubileuszowy 40. Festiwal Filmowy uroczystą galą, mogły po nich przeparadować najważniejsze osobistości polskiej kinematografii. A tych tego wieczoru na schodach Teatru Muzycznego pojawiło się mnóstwo. Były więc między innymi Jadwiga Barańska, Agata Kulesza i Anna Samusionek. Pojawili się Krzysztof Materna, Andrzej Chyra oraz Janusz Gajos.
Filmowy klimat bardzo odczuwalny jest też w mieście. Po bulwarze przechadzają się zagraniczni goście festiwalowi, a pod Multikinem na skwerze Kościuszki, gdzie odbywają się konkursowe projekcje, stoją grupy fotoreporterów. Wszystkich ich bez problemu można rozpoznać. Każdy bowiem ma zawieszony na szyi charakterystyczny, czerwony festiwalowy identyfikator. Atmosfera rodem z francuskiego Cannes powoli udziela się także mieszkańcom miasta, którzy w poszukiwaniu autografów, są gotowi na naprawdę wiele.
By spotkać swoich idoli z dużego ekranu warto udać się do nowo otwartego Centrum Filmowego, które znajduje się przy placu Grunwaldzkim, tuż obok Teatru Muzycznego. Jak twierdzą wtajemniczeni, liczne gwiazdy przychodzą tu nie tylko podziwiać od wewnątrz siedzibę „filmówki”, ale także po to, by spokojnie porozmawiać w restauracji Vertigo i kawiarni Fabuła. Wśród gości GCF były już m.in. Bożena Dykiel, Grażyna Szapołowska i Katarzyna Figura.
Aktorów i reżyserów można spotkać również w restauracjach i kawiarniach w centrum miasta, zwłaszcza tych położonych blisko Multikina, Teatru Muzycznego i hotelu Mercure Gdynia. Celem ich wizyt są również lokale przy plaży, m.in. F. Minga i Contrast Cafe. – Gwiazdy przychodzą do nas głównie w porze obiadowej – zdradza Przemek, kelner w restauracji La Fortuna, mieszczącej się przy GCF. – Na razie jednak nie było ich wiele. Gościliśmy Andrzeja Zaorskiego, Ewę Wencel i takiego aktora z filmu „Świadek koronny”, ale nie pamiętam jego nazwiska.
Jak przekonują pracownicy Multikina, w salach którego odbywa się część pokazów konkursowych, to co tu się dzieje stanowi dopiero przedsmak wydarzeń czekających nas pod koniec tygodnia. – Co roku najwięcej znanych osób przyjeżdża dopiero na galę zamknięcia imprezy – mówi pan Patryk z obsługi multipleksu. – Tym razem, spodziewamy się, że będzie podobnie.
Justyna Degórska (aip)