Zakończył się proces Łukasza K. ze Szczecinka, o podejrzanego o zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem 13-miesięcznej dziewczynki. Wyrok zapadł w czwartek, 3 grudnia.
Proces przebiegł błyskawicznie – pierwsza rozprawa w koszalińskim Sądzie Okręgowym odbyła się pod koniec października. Po kilku posiedzeniach zakończono przewód sądowy. Wysłuchani zostali oskarżony, świadkowie (z uwagi na epidemię w formie telekonferencji) oraz biegli, którzy sporządzili opinię Łukasza K.. A także biegłych genetyków wykonujących badania DNA i lekarzy opiekujących się dziewczynką oraz rodziców dziewczynki.
To finał bulwersującego zdarzenia sprzed ponad roku. Rodzice małej dziewczynki oddali ją pod opiekę znajomym z jednego osiedla w Szczecinku. Obie rodziny mieszkały kilka klatek schodowych od siebie. Kobieta miała na dosłownie kilkanaście minut zostawić dziewczynkę pod opieką męża Łukasza K. i wyjść w tym czasie z domu. I to on miał skrzywdzić dziecko. Niemowlę, z poważnymi obrażeniami i krwawieniem, które zauważyli rodzice, trafiło natychmiast pod opiekę lekarzy, którzy potwierdzili, iż mogło dojść do gwałtu.
Dziś (3 grudnia) zapadł wyrok w tej bulwersującej sprawie. Sąd uznał 33-letniego Łukasza K. ze Szczecinka winnym zarzucanego mu czynu i za gwałt ze szczególnym okrucieństwem skazał go na 14 lat bezwzględnego więzienia. Skazany ma tez zapłacić 50 tysięcy złotych na rzecz dziecka oraz otrzymał 10-letni zakaz zbliżania się do poszkodowanej
aip