W związku z brakiem prądu gubernator stanu Michigan Gretchen Whitmer ogłosiła stan wyjątkowy w Grand Rapids.
Whitmer stwierdziła, że dzięki temu miasto otrzyma dodatkowe środki, które pomogą sfinansować naprawy i prace porządkowe po ostatnich śnieżycach. W ubiegłym tygodniu silny wiatr towarzyszący opadom śniegu przewracał drzewa i zrywał linie wysokiego napięcia.
W niedzielę po południu prądu wciąż nie miało ponad 14 tys. żyjących w tym regionie klientów Consumers Energy. W szczytowym momencie bez prądu było 231 tys. ludzi.
W pracach nad przywracaniem energii wzięły udział zespołu z ośmiu stanów.
(dr)