Gubernator Massachusetts przyznał, że jest niechętny obciążaniu większym podatkiem najbogatszych mieszkańców stanu.
Zgodnie z propozycją, która może zostać poddana pod głosowanie w 2018 roku, podatek wzrósłby w przypadku gospodarstw domowych o przychodach przekraczających milion dolarów rocznie.
– W tej chwili projekt ten nie leży przed legislaturą ani administracją. Ale jak już kiedyś mówiłem, nie powinno się zwiększać podatków płaconych przez ciężko pracujących ludzi w Massachusetts. Powinniśmy się raczej skupić na tym, by wykonywać naszą pracę skuteczniej i wydajniej – oświadczył Charlie Baker.
Zwolennicy wyższego podatku mówią, że przyniósłby on ok. 2 mld dolarów dla transportu i edukacji, przeciwnicy zaś twierdzą, że tylko spowoduje wyjazd milionerów z Massachusetts. Do tej pierwszej grupy zalicza się m.in. Jay Gonzalez, który chce się zmierzyć z Bakerem w przyszłorocznych wyborach.
– Gubernator Baker po raz kolejny postanowił stać z boku i nie zajmować żadnej pozycji w tej kwestii. Ludzie zasługują na to, by wiedzieć, jakie rozwiązanie popiera – powiedział w poniedziałek.
(jj)