Gubernator Florydy Rick Scott spotkał się z władzami Miami, aby omówić problem wirusa Zika i plan dalszej walki z nim.
Scott rozmawiał z burmistrzem Miami Tomasem Regalado, burmistrzem hrabstwa Miami-Dade Carlosem Gimenezem, a także innymi oficjelami.
Podczas spotkania poinformowano, że do tej pory w 2017 roku na Florydzie wykryto 29 przypadków zarażenia wirusem. Nie ma już wprawdzie tzw. stref wirusa, które istniały wcześniej, ale Scott podkreślił, że mieszkańcy cały czas muszą pamiętać o zachowaniu ostrożności.
– Stan robi swoje, hrabstwo robi swoje i miasto robi swoje. W ubiegłym roku dobrze się nam układała współpraca w zakresie radzenia sobie z tymi strefami. Wszyscy jednak muszą pamiętać o przezorności, o tym, by nie było nigdzie wody stojącej, jak i o tym, by zakładać odzież ochronną i stosować środki odstraszające owady – powiedział Scott.
(łd)