Gruzja i Rosja nie porozumiały się w kwestii wznowienia stosunków dyplomatycznych. Rozmowy dotyczące odbudowy gruzińsko-rosyjskich kontaktów prowadzili dziś w Pradze pełnomocnicy obu krajów. Gruzja i Rosja zerwały stosunki dyplomatyczne w 2008 roku po wojnie o Osetię Południową.
Władze w Tbilisi chcą, aby Rosja zniosła wizy dla obywateli Gruzji. Pełnomocnik gruzińskiego rządu Zurab Abaszidze przypomniał, że jego kraj zniósł wizy dla Rosjan już w 2011 roku. Pełnomocnik Moskwy, wiceminister spraw zagranicznych Grigorij Karasin powiedział na to, że zniesienie wiz będzie możliwe dopiero po wznowieniu stosunków dyplomatycznych. Jednak w opinii strony gruzińskiej, wznowienie stosunków będzie możliwe tylko wtedy, gdy Rosja wycofa swoje wojska ze spornych regionów: Abchazji i Osetii Południowej oraz cofnie decyzje o uznaniu ich niepodległości.
„My też mamy swoje czerwone linie, to kwestie naszej suwerenności, terytorialnej integralności i naszych regionów, które są pod okupacją” – przypomniał w jednym z wywiadów dla Polskiego Radia pełnomocnik gruzińskiego rządu Zurab Abaszidze. Na takie warunki nie godzi się Rosja.
Moskwa zapowiada, że nie cofnie decyzji o uznaniu niepodległości Abchazji i Osetii Południowej i przypomina, że umowa o stacjonowaniu rosyjskich wojsk w tych regionach została podpisana na 49 lat.
Maciej Jastrzębski,Moskwa, Fot. Dreamstime.com