Gruzińscy lekarze apelują do świata o pomoc w uwolnieniu kolegi wziętego do niewoli przez prorosyjskich separatystów. 9 listopada gruzińskiego chirurga-ortopedę Ważę Gaprindaszwilego zatrzymali na tak zwanej linii okupacyjnej rosyjscy żołnierze. Mężczyzna do tej pory jest przetrzymywany w Cchinwali – stolicy separatystycznej Osetii Południowej. Służba bezpieczeństwa samozwańczej republiki zarzuciła mu nielegalne przekroczenie granicy.
Żona lekarza Tamila Łapanaszwili przypomniała w rozmowie z Polskim Radiem, że jej mąż pojechał do pacjenta, któremu była niezbędna natychmiastowa pomoc. Z kolei wypuszczony niedawno z południowoosetyjskiego aresztu Szota Bidzinaszwili poinformował, że gruziński ortopeda jest przetrzymywany do tej pory, ponieważ odmówił podpisania przyznania się do winy. „Doktor Waża oświadczył separatystom, że nie przekraczał żadnej granicy i jest w swojej ojczyźnie” – dodał były więzień południowoosetyjskiej służby bezpieczeństwa. O pomoc w uwolnieniu kolegi apelują do świata lekarze z Tbilisi, w tym profesorowie Uniwersytetu Medycznego. „Jestem oszołomiony tą sytuacją, bo nie wyobrażam sobie, jak można zatrzymać lekarza, bezbronnego człowieka, który niesie ze sobą tylko swoją wiedzę” – powiedział wykładowca tbiliskiego uniwersytetu profesor Michał Ziemlicki.
Z informacji przekazanych Polskiemu Radiu przez pełnomocnika gruzińskiego rządu do spraw kontaktów z Rosją Zuraba Abaszidze wynika, że separatyści porywają ludzi, a później żądają za nich okupu. Władze Gruzji odnotowują kilkaset takich przypadków rocznie.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/em/moc