W środę (26 sierpnia) w nocy, po godz. 2.20, wybuchł groźny pożar w pizzerii mieszczącej się na parterze trzypiętrowej kamienicy przy ul. Nawrot 42.
Ogień gasiło sześć zastępów straży pożarnej, łącznie 20 strażaków. Przed ich przybyciem budynek opuściło 15 osób, a 5 lokatorów ewakuowali strażacy. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na miejsce wezwano policję i karetkę pogotowia ratunkowego. – Udzieliliśmy pierwszej pomocy właścicielce lokalu gastronomicznego w którym wybuchł pożar, przebywającej w lokalu, w którym wybuchł pożar – mówi oficer dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.
– Była narażona na działanie dymu i źle się poczuła, podaliśmy jej tlen i przekazaliśmy lekarzowi pogotowia. Akacja gaszenia pożaru trwała godzinę 17 minut. Spaliło się wyposażenie m. in. lodówka, bar, telewizor, automat do gier. Starty oszacowano na 30 tys. zł. Przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej. Właścicielka lokalu została przebadana przez lekarza pogotowia na miejscu. Odmówiła hospitalizacji. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.
(ew) (aip, foto Maciej Stanik