11 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Gronkiewicz-Waltz tradycyjnie nie stawiła się na rozprawie dotyczącej reprywatyzacji

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Warszawskiemu Sądowi Okręgowemu nie udało się przesłuchać Hanny Gronkiewicz-Waltz w sprawie dotyczącej reprywatyzacji, bo była prezydent stolicy nie stawiła się na rozprawie. Hanna Gronkiewicz-Waltz była wezwana jako świadek w procesie Jana Śpiewaka, który wytoczył mu były wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz.

Była prezydent stolicy o swojej nieobecności poinformowała sąd wczoraj w piśmie, którego treść odczytała sędzia Eliza Kurkowska. „W tym dniu o godzinie 10.00 odbędzie się Rada Instytutu Wydziału Nauk Prawno-Administracyjnych, której jestem członkiem. Moja obecność jest wymagana ze względu na otwarcie przewodów doktorskich moich doktorantów, wyznaczenie komisji egzaminacyjnych oraz powołanie recenzentów” – napisała Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Jacek Wojciechowicz pozwał Jana Śpiewaka za sugerowanie, że stracił posadę wiceprezydenta Warszawy w związku z aferą reprywatyzacyjną. Do dymisji doszło we wrześniu 2016 roku, kilka dni po ujawnieniu nieprawidłowości przy zwrocie działki pod dawnym adresem Chmielna 70. Prezydent Warszawy decyzję o zwolnieniu Jacka Wojciechowicza uzasadniała wówczas „słabymi wynikami miasta w obszarze inwestycji”.

Zdaniem Jacka Wojciechowicza przesłuchanie jego byłej pracodawczyni jest niezbędne, bo tylko ona wie, dlaczego stracił stanowisko wiceprezydenta. „Na to pytanie odpowie pani Hanna Gronkiewicz-Waltz, bo tylko ona posiada tą wiedzę. Ona na konferencji wyraźnie powiedziała z jakiego powodu więc przesłuchanie będzie dodatkowym potwierdzeniem tego co mówiła 8 września na konferencji” – wyjaśnił Jacek Wojciechowicz.

Jan Śpiewak powiedział, że nie dziwi go nieobecność Hanny Gronkiewicz-Waltz na dzisiejszej rozprawie. Jak mówił, była prezydent stolicy „czuje się jak nadzwyczajna kasta”. „Nigdy nie stawiła się przed komisją weryfikacyjną. Ja mogę tylko ubolewać, że nie ma postawionych zarzutów, bo w mojej ocenie powinna mieć je już dawno postawione za niedopełnienie obowiązków i narażenie miasta na wielomilionowe straty” – mówił Jan Śpiewak. Miejski aktywista dodał, że czuje się jak w „Procesie” Kafki. „ Mamy do czynienia z elitą tego miasta, która w najlepszym razie odwróciła wzrok od działalności mafii reprywatyzacyjnej od grabieży majątku idącego w miliardy złotych i teraz ta elita tego miasta używa wszystkich sił i środków do tego, żeby zgnoić i zamknąć usta tym, którzy tą aferę ujawnili. To jest obrzydliwe” – argumentował Jan Śpiewak.

Hanna Gronkiewicz-Waltz jest jedynym świadkiem w procesie, dlatego rozprawa z jej udziałem została odroczona do 24 października.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Jolanta Turkowska/jf/kj

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520