Greckie służby sporządziły spis nielegalnych miejsc kultu religijnego muzułmanów w Attyce. Zgodnie z policyjnymi źródłami, istnieje ich 80, z czego kilka znajduje się pod szczególną kontrolą.
Nakaz, aby spisać punkty, gdzie gromadzą się muzułmanie i które stanowią miejsca ich kultu religijnego, wydał kilka miesięcy temu grecki minister do spraw ochrony obywateli Nikos Toskas, po serii zamachów terrorystycznych w Europie. Policja rejestruje adresy i liczbę osób, które je odwiedzają, ale głównie interesuje ją, czy wyrażane są tam skrajne poglądy i czy tamtejsi imamowie usprawiedliwiają zbrodnie popełniane przez islamistów. Policjanci podkreślają, że w Grecji nie ma „gniazd dżihadystów”, ale muszą mieć pełny obraz tego, co się dzieje.
W trzech ze skontrolowanych przez nich miejsc słychać było skrajnie krytyczne głosy wobec krajów zachodnich i sposobu życia ich mieszkańców.
Greckie służby bezpieczeństwa sprawdzają przeszłość muzułmanów, którzy je odwiedzają, a zwłaszcza to, czy podróżowali do Syrii i brali tam udział w walkach. Znana jest im też tożsamość pięciu osób, które udały się w takim celu do Syrii i jeszcze nie wróciły. Ich rodziny są pod obserwacją.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Beata Kukiel-Vraila/Ateny/dabr