Główny Inspektor Sanitarny zapewnia, że nie mamy dotychczas w Polsce koronawirusa z Chin oraz zostały wdrożone wszystkie procedury zapewniające bezpieczeństwo na wypadek jego zawleczenia.
Jarosław Pinkas poinformował, że trzech studentów, którzy wczoraj wrócili z Chin nadal pozostaje w szpitalu zakaźnym pod obserwacją, ale ich zdrowiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Dwóch z ich już dziś miało opuścić szpital, ale lekarze oczekują jeszcze na niektóre wyniki badań.
W Chinach zakażonych nowym koronawirusem jest około 3 tysięcy osób, a ponad 80 osób zmarło.
Pierwsze objawy zakażenia koronawirusem z Wuhan są podobne do objawów grypy. Pojawiają się wysoka gorączka, ból głowy, ból gardła i kaszel, uczucie wyczerpania, brak apetytu oraz trudności w oddychaniu. Choroba jest niebezpieczna przede wszystkim dla tych, którzy mają zaburzenia odporności, dla osób starszych, dla osób leczonych onkologicznie. Wirus przenosi się z człowieka na człowieka, możliwe jest też zarażenie się poprzez kontakt ze zwierzętami oraz spożywanie mięsa i owoców.
W Wuhan przebywa jeszcze grupa polskich studentów.
Informacyjna Agencja Radiowa/ IAR/Góra/kwi/jj