Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński powiedział przed premierą „Wojny światów”, że przedstawia zderzenie cywilizacji z antycywilizacją. Produkcja będąca zbiorem archiwalnych materiałów filmowych, dokumentujących zwycięstwo Polski nad Armią Czerwoną pod Warszawą w 1920 roku, o 20:15 miał swoją premierę w Teatrze Polskim w Warszawie.
Minister Piotr Gliński mówił, że dzięki takim filmom mamy szansę obcować z rzeczywistością sprzed stu lat oraz przypominać o wojnie polsko-bolszewickiej, o której pamięć starano się przez dekady wymazywać. „Tym bardziej potrzebujemy o tym wielkim, polskim doświadczeniiu, pozytywnym doświadczeniu dla Polski i dla świata, mówić” – podkreślił minister kultury i dziedzictwa narodowego.
Jak dodał, najbardziej intensywnym wymiarem Bitwy Warszawskiej 1920 roku był wymiar starcia wartości, w którym zwycięskie okazały się wartości decydujące dla historii Polski i rozwoju wspólnoty narodowej Polaków.
Premiera filmu „Wojna światów” jest symbolicznym zwieńczeniem głównych obchodów 100. rocznicy Bitwy Warszawskiej.
To koprodukcja Filmoteki Narodowej, Telewizji Polskiej i firmy MW Media, która stoi za sukcesem zrealizowanego w oparciu o archiwalia filmu „Niepodległość” z 2018 roku. Jej twórcy, Mirosław Bork i Krzysztof Talczewski, prezentują oryginalne i nieznane dotychczas relacje uczestników i świadków wydarzeń, unikalne filmy archiwalne, zdjęcia, rozkazy, zapisy rozszyfrowanych tajnych raportów, pamiętniki i nagrania radiowe. Narrację wspierają, tylko wtedy kiedy jest to konieczne, historyczne inscenizacje oraz materiały graficzne.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa /TVP 1/d Pilecki/w dyd