14.2 C
Chicago
wtorek, 23 kwietnia, 2024

Gen. Skrzypczak zwolniony za wypowiedź o Misiewiczu. MON zaprzecza

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Generał Waldemar Skrzypczak nie jest już  pracownikiem Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia w podwarszawskiej Zielonce. Jak sam przyznał, powód zwolnienia jest jeden – jego wypowiedź na temat rzecznika prasowego i szefa biura politycznego Ministerstwa Obrony Narodowej Bartłomieja Misiewicza. Ministerstwo Obrony Narodowej twierdzi, że Skrzypczak nie został zwolniony.

Generał Skrzypczak od roku był doradcą Instytutu ds. kluczowych programów w zakresie technologii oraz kontaktów międzynarodowych w WITU. Został zwolniony po poniedziałkowej wypowiedzi dla telewizji Polsat, w której skrytykował oddawanie honorów Bartłomiejowi Misiewiczowi. W internecie można było zobaczyć zdjęcia, na których żołnierz salutuje Misiewiczowi lub trzyma nad nim parasol. – Nadszedł taki czas, że żołnierza polskiego się nie szanuje, nadszedł czas pogardy dla polskiego żołnierza – przekonywał generał. – Jeżeli żołnierz jest zmuszany do oddawania honoru osobie, która na dobrą sprawę nie ma żadnych uprawnień do tego, żeby być tym, za kogo się podaje, to pomijam, że to łamanie prawa i regulaminów wojskowych, ale jest to pogardzanie żołnierzem i mundurem żołnierskim – ocenił Skrzypczak.

W piątek nie udało nam się uzyskać komentarza od byłych już przełożonych generała Skrzypczaka.

W rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press generał Skrzypczak nie chciał komentować powodów swojego zwolnienia. – Nie chcę zaszkodzić kierownictwu WITU, to porządni ludzie – przyznał. Jednak jeszcze w czwartek ocenił dla radia RMF, że „przyczyna zwolnienia może być tylko jedna – to ocena sytuacji, w której żołnierze oddają honor osobie nieuprawnionej”.

Z kolei pracownik MON w rozmowie z AIP nie potwierdził informacji o zwolnieniu Skrzypczaka. – Według naszej wiedzy jest tam nadal zatrudniony – powiedział pracownik biura prasowego, który nie chciał się przedstawić.

Sprawa generała Skrzypczaka zbiegła się z rozkazem wydanym przez szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych generał brygady Dariusza Łukowskiego. Czytamy w nim, że dowódcy armii mają wyegzekwować od podległych im żołnierzy znajomość Hymnu Polski oraz Pieśni Reprezentacyjnej Wojska Polskiego. Wojskowi mają dodatkowo ponownie zapoznać się z Regulaminem Musztry Sił Zbrojnych. Rozkaz w tej sprawie trafił już do wszystkich jednostek wojskowych. Generał Łukowski chce jasno dać do zrozumienia, że wykluczone jest, aby żołnierze traktowali z honorami Misiewicza, który jest tylko osobą cywilną.

W piątek poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski złożył zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Białymstoku o możliwości popełnienie przestępstwa przez Misiewicza. Chodzi o działanie „polegające na przekroczeniu uprawnień służbowych przez funkcjonariusza publicznego – ze względu na nieuprawione rozdysponowanie funkcjonariuszami Żandarmerii Wojskowej oraz samochodem wydzielonym z zasobów ŻW”. Z informacji medialnych wynikało, że 19 stycznia Misiewicz miał przyjechać limuzyną do jednego z klubów w Białymstoku w towarzystwie wojskowych.

To już kolejna sprawa z Misiewiczem w roli głównej, która oburzyła opinię publiczną. – Antoni Macierewicz jest szefem Bartłomieja Misiewicza i to on podejmuje decyzje dotyczące jego pracowników. Myślę, że pan Macierewicz już takie decyzje podjął – mówiła 28 stycznia w radiu RMF premier Beata Szydło.

Jakub Oworuszko AIP, Fot. Jarosław Milkowski/ Polska Press

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520