„Gazeta Polska” w przyszłym tygodniu dołączy do kolejnego wydania naklejkę, która pośrednio będzie nawiązywała do akcji „Strefa wolna od LGBT”.
Tym razem tygodnik nie ujawnia jednak jej treści. Jak mówi redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz, jedynym hasłem reklamowym jest, że „zło będzie bało się naprawdę”. „Poprzednia naklejka była protestem przeciwko cenzurze i udowodniliśmy, że w Polsce ona istnieje. Teraz zobaczymy, jak daleko posuną się sądy, gdy nie pokazujemy treści”- wyjaśnia.
W lipcu „Gazeta Polska” poinformowała, że do swojego kolejnego wydania dołączy naklejkę z napisem „Strefa wolna od LGBT”. Akcja wywołała kontrowersje. Przeciwnicy argumentowali, że rozpowszechnianie takich naklejek doprowadzi do dyskryminowania i wykluczenia części społeczeństwa. Według zwolenników, chodziło jedynie o sprzeciw wobec pewnej ideologii.
Ostatecznie Sąd Okręgowy w Warszawie wydał decyzję o wycofaniu z dystrybucji naklejek „Gazety Polskiej”. Wnosili o to pełnomocnicy współorganizatora Marszu Równości Bartosza Staszewskiego, w związku z postępowaniem o naruszenie dóbr osobistych.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Karol Surówka/dyd