Francuska Agencja Zdrowia Publicznego (SPF) ocenia, że Francja prawdopodobnie ma za sobą szczyt drugiej fali epidemii koronawirusa. W oświadczeniu towarzyszącym cotygodniowej aktualizacji danych epidemicznych wskazuje na poprawę wszystkich wskaźników, mimo że utrzymują się one wciąż na wysokim poziomie.
Według SPF na poprawę sytuacji wpłynęło wprowadzenie kwarantanny, godziny policyjnej i innych obostrzeń sanitarnych.
Agencja zwraca uwagę, że poprawa jest najwyraźniejsza w miastach, które jako pierwsze zostały objęte godziną policyjną. Wskazując na zbieżność w czasie z wprowadzeniem tego obostrzenia i późniejszym odwróceniem trendu, stawia tezę o bezpośrednim wpływie zastosowanego środka na poprawę sytuacji. Godzinę policyjną francuskie władze wprowadziły po raz pierwszy 17 października między innymi w Paryżu, Lyonie i Marsylii. Od 30 października w całym kraju obowiązuje narodowa kwarantanna.
SPF zwraca także uwagę na obserwowany w ubiegłym tygodniu 40-procentowy spadek liczby nowych potwierdzonych zakażeń, spadek o 13 procent liczby hospitalizowanych chorych na COVID-19 i przyjęć na oddział intensywnej terapii o 9 procent. Wskazuje, że „liczba ofiar śmiertelnych „po kilku tygodniach wzrostu po raz pierwszy wydaje się stabilizować””. W ubiegłym tygodniu wyniosła 3 756, podczas gdy tydzień wcześniej było to 3 817 osób.
Jednocześnie Agencja wzywa do utrzymania „środków zapobiegawczych”. „Te zachęcające wyniki (…) nie powinny sprawić, że zapomnimy, iż w oczekiwaniu na leczenie i szczepionki jedynym sposobem na spowolnienie epidemii i ograniczanie jej wpływu na system opieki zdrowotnej i śmiertelność, nadal pozostaje stosowanie indywidualnych środków zapobiegawczych, powiązanych ze środkami zbiorowymi” – pisze Agencja Zdrowia Publicznego Francji.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Le Figaro/d jl/ w dw