Francja opowiada się za zmianą w dyrektywie europejskiej dotyczącej planu budowy gazociągu Nord Stream 2. Rzeczniczka ministerstwa spraw zagranicznych resortu wyjaśniła, że chodzi o zmiany w przyjętych postanowieniach dotyczących gazociągów, które pochodzą z państw trzecich, przez co w tym przypadku należy rozumieć Rosję, a które mają przechodzić przez terytorium krajów wchodzących w skład Unii Europejskiej. Dotyczy to także projektu Nord Stream 2.
W komunikacie francuskiego MSZ-tu podkreślono, że władze w Paryżu liczą na poparcie unijnych partnerów w swoich dążeniach do wprowadzenia zmian w europejskich dyrektywach. Jednocześnie rzeczniczka dodała, że takie rozmowy już się toczą, przede wszystkim z Niemcami.
Sprawa Nord-Stream 2 podzieliła Unię, gdyż realizacja tego projektu w znacznym stopniu uzależnia państwa europejskie od dostaw gazu z Rosji, w wyniku czego tracą one swoją niezależność energetyczną. Tymczasem Berlin prowadzi aktywną politykę mającą na celu przekonanie europejskich partnerów do tego projektu, który zakłada budowę biegnącej przez Bałtyk linii gazowej z Rosji do Niemiec.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Brzeziński/Paryż/mcm/sk