We Francji wciąż rośnie liczba zachorowań, zgonów oraz ciężkich przypadków niewydolności górnych dróg oddechowych, spowodowanych przez koronawirusa.
Ogółem stwierdzono dwadzieścia dziewięć tysięcy sto pięćdziesiąt przypadków zachorowań na koronawirusa. To w ciągu doby wzrost o niemal cztery tysiące. Tysiąc sześciuset dziewięćdziesięciu pacjentów zmarło. Hospitalizowano niemal czternaście tysięcy osób, stan ponad trzech tysięcy trzystu jest bardzo poważny.
Charakteryzując sytuację w kraju Główny Inspektor Zdrowia Jerome Salomon podkreślił, że Francja doświadcza epidemii w nieznanej dotąd skali. Ostrzegł, że jest ona groźna i że szybko postępuje. Dodał, iż kwarantanna i związane z nią obostrzenia są konieczne, by maksymalnie wyhamować ekspansję koronawirusa. Inspektor apelował, że jeśli chce się ratować ludzkie życie, to należy zostać w domach. Na koniec Jerome Salomon podzielił się dobrą wiadomością informując, że niemal pięć tysięcy osób wróciło do zdrowia, w szpitalach lub w naturalny sposób, u siebie w domu, gdzie byli odizolowani od świata zewnętrznego.
Przypadki zachorowań występują w całym kraju. Główne ogniska epidemii to Alzacja, Lotaryngia i Korsyka. Ale fala zarażeń koronawirusem zbliżyła się do Paryża, gdzie w szpitalach zaczyna brakować miejsc.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Brzeziński/Paryż/w Siekaj