Zapach palonych opon, odwołany co piąty lot na paryskich lotniskach z powodu strajku kontrolerów lotów, wreszcie protest pracowników sektora publicznego w całej Francji.
Najbardziej dramatyczne sceny rozegrały się na trasach dojazdowych na lotniska, kiedy to wściekli licencjonowani taksówkarze protestowali przeciwko nieuczciwej konkurencji.
Ci nieuczciwi, ja ich nazwano to pracownicy firmy Uber oraz nielicencjonowani taksówkarze. Kierowcy taksówek wykorzystali moment i przyłączyli się do ogólnokrajowego strajku pracowników sektora publicznego.
Miliony nauczycieli, pracowników służby zdrowia, wspomniani taksówkarze oraz kontrolerzy ruchu lotniczego protestowali przeciwko reformom prawa pracy, rosnącym kosztom życia, itd.
Co najmniej 20 taksówkarzy zostało aresztowanych za udział w zamieszkach i podpalaniu opon. Wielu protestujących taksówkarzy usiłowało blokować trasy dojazdowe na lotniska paryskie. Co najmniej dwie osoby zostały ranne na lotnisku Orly, kiedy autobus z pasażerami starał się przebić przez blokadę taksówek.
Zdaniem policji w Paryżu protestowało około 1200 taksówkarzy, podobne protesty, choć na mniejsza skalę miały też miejsce w Tuluzie, Marsylii i Lyonie.
– Kierowcy Ubera niszczą naszą profesję,- grzmiał rzecznik licencjonowanych taksówkarzy Rachid Boudjema.
Szacunki mówiły o ponad 5.5 milionach strajkujących, którzy sprzeciwiali się obecnemu wynagrodzeniu, rosnącym kosztom życia oraz warunkom pracy.
Kazimierz Sikorski(aip)
A w Polsce z kodem „cch9wue” otrzymujesz 25zł do wykorzystania w uber. Polecam ;)