Francuski rząd zamierza podjąć kroki, mające nakłonić lekarzy do pracy na wsi. Obecnie sytuacja mieszkańców rejonów położonych z dala od dużych miast jest pod względem opieki zdrowotnej bardzo trudna.
Premier Edouard Philippe przedstawił plan pomocy dla mieszkańców wsi i małych miast, w których brakuje placówek służby zdrowia. Określa to mianem walki „z medyczną pustynią”. Plan przewiduje między innymi podwojenie liczby placówek lekarskich, na co rząd chce przeznaczyć 400 milionów euro w ciągu pięciu lat. Francuska minister opieki społecznej i zdrowia Agnes Buzyn wyjaśnia, że takie ośrodki zatrudniałyby przedstawicieli różnych dyscyplin lekarskich, a także pielęgniarki czy fizykoterapeutów. Rozpoczęto szkolenie pielęgniarek w wyższych szkołach medycznych na poziomie uniwersyteckim, by były w stanie opiekować się przewlekle chorymi czy osobami cierpiącymi na wysokie ciśnienie. Zdaniem szefowej resortu, to bardzo zaoszczędzi czas lekarzom, pracującym w przychodniach czy w punktach nagłej pomocy. W kręgach medycznych przyjęto tę zapowiedź z zadowoleniem, ale jednocześnie uważa się to za pierwszy krok w walce z odpływem lekarzy pielęgniarek z małych miast i wsi. Mieszkańcy niektórych z nich w nagłych przypadkach muszą jechać nawet kilkadziesiąt kilometrów, by szukać pomocy medycznej.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Brzeziński/Paryż/em/nyg