Francuzi minutą ciszy uczcili pamięć ofiar czwartkowego zamachu w Nicei. Uroczystość z udziałem premiera Manuela Vallsa odbyła się na Promenadzie Anglików, gdzie doszło do ataku. Szef rządu został wygwizdany przez swoich rodaków.
W ostatnim dniu żałoby narodowej Francja na chwilę się zatrzymała. Na uroczystość na Promenadzie Anglików oprócz przedstawicieli władz przyszły tysiące nicejczyków, czasem całymi rodzinami, by uczcić pamięć ofiar – najpierw minutą ciszy, później oklaskami.
Wielu mieszkańców Nicei nie kryje emocji. Mówią o bólu, przygnębieniu, coraz częściej także o złości i niezrozumieniu tego, co się stało. Dali temu wyraz także podczas dzisiejszej uroczystości, gdy wygwizdali obecnego tam premiera Manuela Vallsa. Nie milkną komentarze, że podczas tragicznego czwartkowego wieczoru na promenadzie było zbyt mało policjantów, że władze nie zrobiły wszystkiego, co mogły, by zapewnić obywatelom bezpieczeństwo.
Zgromadzeni na promenadzie nicejczycy dziękowali zaś strażakom i ratownikom za poświęcenie i pomoc, jakiej udzielili ofiarom po ataku.
TS/IAR/Magdalena Skajewska/Nicea/NRPM/mcm/dj, Fot. Twitter