W stanowej legislaturze na Florydzie zaprezentowano parę kontrowersyjnych ustaw, który miałyby zakazać kobietom dokonywania aborcji po wykryciu u płodu bicia serca.
W innych stanach podobne ustawy zostały zablokowane przez polityków, sądy i gubernatorów. Sponsorzy ustaw na Florydzie mówią jednak, że optymizmem napawa ich obecność w stanowych strukturach wielu konserwatystów.
Obecnie florydzkie prawo zabrania aborcji w trzecim trymestrze, chyba że usunięcie ciąży miałoby medyczne uzasadnienie. Po zmianie zakazana byłaby aborcja po wykryciu bicia serca w badaniu USG. Wykryte może ono zostać już około sześć tygodni po zapłodnieniu, kiedy nawet sama kobieta często nie wie, że jest w ciąży. Florydzkie propozycje nie przewidują wyjątków dla ofiar gwałtu czy kazirodztwa.
Opinia publiczna jest w kwestii aborcji podzielona. W 2014 roku Pew Research Center przeprowadziło na Florydzie badanie, w którym o zdanie zapytano 2,020 osób dorosłych. Większość – 56% – stwierdziła, że popiera aborcję we wszystkich lub w większości przypadków.
(łd)