Film Pedro Almodovara przyciąga dziś największą uwagę widzów i krytyków na festiwalu w Cannes. Wczoraj gwiazdą wieczoru był Elton John.
Widzowie mogą obejrzeć filmy biograficzne opowiadające o życiu dwóch wielkich postaci kina i estrady. Brytyjski „Rocketman” w reżyserii Dextera Fletchera, to opowieść o karierze siedemdziesięciodwuletniego Eltona Johna. W jego postać wcielił się Taron Egerton. Rozczarowanie spotkało tych wszystkich, którzy spodziewali się mini koncertu legendarnego muzyka. Snuto nawet opowieści o ustawieniu pianina na czerwonym dywanie wiodącym do Pałacu Festiwalowego. Elton John pomachał ręką i poszedł prosto do sali kinowej. Muzyk uzbrojony w różowe okulary o szkłach w kształcie serduszek, który jest współproducentem filmu, może być zadowolony z przyjęcia obrazu, w którym rzeczywistość przeplatana jest marzeniami i koszmarami Eltona Johna, a niekoniecznie chronologicznie pokazane epoki okraszone są imponującymi efektami specjalnymi.
Dzisiaj pokazywany jest film „Ból i chwała” w reżyserii Pedro Almodovara. W postać hiszpańskiego reżysera wcielił się Antonio Banderas, który zebrał wiele pochwał krytyków za tę rolę. Podobnie jak Penelope’a Cruz grająca matkę reżysera.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Brzeziński/Paryż/jf/wk