Fiaskiem zakończyła się trzecia próba odebrania babci czteroletniej Ines przez jej ojca. Na mocy wyroku sądu w Brukseli dziewczynka trafić ma pod opiekę ojca Belga.
Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik powiedział, że trudno zrozumieć determinację sądu, który dąży do przekazania dziecka ojcu. „Zadziwiająca determinacja sądu, który trzeci raz zlecił wykonanie swojego postanowienia o przymusowym odbiorze dziecka, nie potrafię tego zrozumieć” – podkreślił wiceminister Wójcik. Dodał, że po raz trzeci kurator odstąpił od odbioru dziecka, które „tuliło się do babci, nie chciało wyjść z ojcem, wobec tego zgodnie z przepisami prawa kurator musi odstąpić od czynności”.
Michał Wójcik wyjaśnił, że podczas dzisiejszej próby przejęcia Ines doszło do naruszenia prawa. Na miejscu była konsul reprezentująca Belgię, która próbowała uczestniczyć w czynnościach. Została wyproszenia z pomieszczenia ponieważ – jak mówił wiceminister sprawiedliwości- według polskiego prawa nie wolno takiej osobie uczestniczyć w takim zdarzeniu.
Michał Wójcik podkreślił, że ta sytuacja jest „ogromną traumą dla czteroletniego dziecka”. „Myślę, że pani sędzia z ogromnym doświadczeniem, która zdecydowała, że tak powinno być zlecone wykonanie postanowienia, ma tego świadomość”- dodał. Poinformował też, że ojciec dziecka został zaproszony do mediacji, ale jak na razie nie zdecydował czy do nich przystąpi.
Dziś po raz 3 doszło do próby przymusowego odebrania 4. letniej dziewczynki, co do której toczy się spór sądowy pomiędzy ojcem z Belgii a jej bliskimi z Polski. Kurator odstąpił od czynności. Ile razy jeszcze sąd w Katowicach będzie testował psychikę dziecka!?
— Michał Wójcik (@mwojcik_) July 14, 2020
Przez trzy lata Belg nie utrzymywał żadnych kontaktów z córką, dopiero po śmieci jej matki, która nagle zmarła w ubiegłym roku, postanowił ją odzyskać. Obecnie dziewczynka pozostaje pod opieką babci i siostry zmarłej matki. Będzie tak momentu, kiedy o losie dziewczynki zdecyduje sąd w Katowicach.
Pod koniec czerwca Prokurator Generalny skierował skargę nadzwyczajną w tej sprawie do Sądu Najwyższego. Wraz z nią trafił też wniosek o wstrzymanie wykonania orzeczenia, czyli o nieprzekazywanie dziecka ojcu.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa / #Banach/i jf/w dyd