W obliczu zagrożenia USA i świata ze strony pandemii koronawirusa Amerykański Bank Rezerwy Federalnej decyduje się na nadzwyczajny ruch. Celem tego posunięcia jest złagodzenie negatywnych skutków koronawirusa dla gospodarki USA. Prezydent Trump pochwalił bank centralny za znaczącą obniżkę ceny pieniądza.
Amerykański Bank Rezerwy Federalnej (FED) podjął nadzwyczajną decyzję wspierającą gospodarkę w czasie pandemii koronawirusa. Obniżono stopy procentowe o 1 pkt proc. do 0-0,25 proc. i zapowiedziano skup obligacji o wartości kilkuset miliardów dolarów oraz udostępnienie bankom komercyjnym pożyczek do 90 dni, z oprocentowaniem 0,25 proc. Poza wsparciem gospodarki Fed stara się ustabilizować amerykański system bankowy, gdyż dochodziło do napięć wywołanych przez turbulencje rynkowe spowodowane wirusem. Sprawa jest o tyle ważne, że Ameryka to wciąż największą gospodarka na kuli ziemskiej, od jej kondycji zależą ekonomie innych krajów.
Obniżka stóp procentowych szybsza niż oczekiwano ma zapobiec kryzysowi kredytowemu i zakłóceniom na rynku finansowym. Ostatni raz FED musiał obniżyć stopy procentowe do najniższego poziomu podczas kryzysu finansowego z roku 2008. Nie wiadomo, jaka będzie reakcja Wall Street na kroki podjęte przez FED. Oznacza to, iż FED uznał, że tryby amerykańskiej gospodarki ulegają hamowaniu i nie można było czekać nawet czekanie nawet kilka dni z podjęciem wspomnianych decyzji. W ubiegłym tygodniu amerykańska giełda zanotowała duże spadki, jakich nie było od 11 lat. Rodziło to poważne obawy inwestorów, że globalna gospodarka może wpaść w recesję, bo czas jest niedobry, ogromne rzesze ludzi poddają się przymusowej kwarantannie w domach a normalny rytm życia zaczyna zanikać. Szef Rezerwy Federalnej Jerome Powell mówił na konferencji prasowej, że podjęte środki będą miały znaczący wpływ na działalność gospodarczą w najbliższym czasie . Dodał, że oczekuje, iż gospodarka amerykańska ucierpi w wyniku obecnych turbulencji w następnym kwartale.
Odmówił jednak odpowiedzi na pytania czy wejdzie w recesję i jaka będzie jej przyszłość. Powiedział, że wiele z tego zależy od tego jak będzie się rozprzestrzeniał koronawirus. Kroki podjęte przez FED mają wzmocnić gospodarkę i rynki finansowe.-Świat stoi w obliczu pandemii i na ten wyjątkowy czas potrzebujemy nadzwyczajnych środków – mówił jeden z amerykańskich analityków Nadeem Aslam. Oprócz obniżek stóp Fed zapowiedział też , że kupi kolejne 700 mld USD obligacji skarbowych i papierów wartościowych zabezpieczonych hipoteką. Zawarł także umowę z pięcioma innymi zagranicznymi bankami centralnymi, Bankiem Kanady, Bankiem Anglii, Bankiem Japonii, Europejskim Bankiem Centralnym i Szwajcarskim Bankiem Narodowym, aby utrzymać normalne funkcjonowanie rynków finansowych.
Ostatnie takie działanie FED przeprowadził podczas europejskiego kryzysu zadłużenia w 2011 roku. Obecny ruch sprawia, że zaciąganie pożyczek w dolarach amerykańskich jest tańsze dla banków na całym świecie. Zamiana walut, zwłaszcza dolarów, jest podstawą globalnych transakcji finansowych. Na globalnym rynku walutowym brakuje dolarów, bezpiecznej waluty, którą inwestorzy i kraje kupują w czasach kryzysu. Skoordynowane działania obniżą koszty pożyczek krótkoterminowych dla banków na całym świecie, a także mogą uchronić globalną gospodarkę przed kryzysem kredytowym podobnym do tego, z jakim dziesięć lat temu borykały się gospodarki światowe.
Zakupy obligacji i zabezpieczeń hipotecznych są narzędziami, z których Fed korzystał podczas ostatniej recesji. Choć filary gospodarki USA pozostają na solidnym gruncie – bezrobocie jest na historycznie niskim poziomie, a zaufanie konsumentów utrzymuje się na poziomie rekordowym – Fed stwierdził, że wybuch epidemii koronawirusa znacząco zaszkodził globalnym rynkom finansowym. -Wybuch epidemii koronawirusa wyrządził szkody w społeczeństwach i zakłócił działalność gospodarczą w wielu krajach, w tym w Stanach Zjednoczonych-oświadczył Fed. Wpływ tego zagrożenia na globalne warunki finansowe również był znaczący.
Red. AIP