Tysiące ludzi uciekają z południowej Florydy w obawie przed zmierzającym w tę część Stanów Zjednoczonych huraganem Matthew.
W ostatnich dniach żywioł szalał na Karaibach. Zabił 15 osób i dokonał ogromnych zniszczeń na Haiti oraz Kubie. Na wschodnim wybrzeżu USA ma pojawić się w ciągu najbliższych godzin.
Władze nie są wstanie ocenić z jaką siłą Matthew uderzy w południowo – wschodnią Florydę i jak niszczycielska może być jego wędrówka przez Georgię, Karolinę Południową oraz Karolinę Północną. Prognozuje się, że może to być huragan 4 stopnia. Na pewno jednak ten region Stanów Zjednoczonych nawiedzą ogromne opady deszczu oraz porywiste wiatry. Sytuację na bieżąco śledzi Barack Obama. który przypominał Amerykanom, że domy da się -odbudować, ale życia często nie da się uratować. „Wspólnie staramy się zminimalizować wszystkie zagrożenia” – podkreślał amerykański prezydent.
Na zagrożonych terenach zamknięto szkoły, na stacjach benzynowych zaczyna brakować benzyny. Ze sklepów masowo wykupywana jest woda oraz jedzenie. „Pamiętam huragan Andrew dlatego wiem czego mogę się spodziewać więc maksymalnie staram się zabezpieczyć” – mówi jeden z klientów lokalnego supermarketu.
Jan Pachlowski /Miami, Fot. Twitter.com