Niemal wszystko, co powstaje w krajach naftowych szejków musi być największe, najdoskonalsze. Tak też się stało z liniami lotniczymi Emirates, które wyrosły na światową potęgę.
Początki jednak były bardzo skromne. Kiedy linia powstawała 25 października1985 roku i dwa wyleasingowane maszyny Boeing 737 i Airbus A300 startowały do Karaczi i Mumbaju nie było szampana i zbiegowiska dziennikarzy. Dwa lata później odbył się pierwszy lot do Europy, którego portem docelowym było londyńskie Gatwick, zaś w czerwcu 1990 lot do Singapuru zainicjował pierwsze połączenie do Azji Południowo-Wschodniej.
A potem poszło błyskawicznie, nowe połączenia, nowe, coraz doskonalsze maszyny i tak jest do dziś. Wielką rolę w budowie potęgi Emirates ( poza ogromnymi pieniędzmi szejków) odegrał Maurice Flanagan, który wcześniej pracował w British Airways.
Jeśli o flotę chodzi to sprawa jest bardzo ciekawa. Emirates postawił bowiem na giganty lotnicze. Dlatego w 2014 odwołał zamówienie na 70 samolotów dalekiego zasięgu A350, co sprawiło, że spadły ceny akcji europejskiego koncernu z siedzibą w Tuluzie. Szefowie przewoźnika tłumaczyli decyzję „potrzebami floty”. Jednocześnie Emirates zwiększyły zamówienia na Boeingi 777, wycofały ostatnie Airbusy A330 i A340 stając się tym samym pierwszym i jedynym na świecie, który dysponuje flotą złożoną tylko z Airbusów A380 i Boeingów 777.
Takimi samolotami Emirates, największe linie lotnicze na świecie, oferują połączenia do ponad 150 miejsc w 86 krajach na 6 kontynentach. Przewożą prawie 60 mln pasażerów, a flota składa się z 274 szerokokadłubowych maszyn. Emirates są też jedną z najbardziej rozpoznawalnych linii lotniczych. Może dzięki swej wyjątkowej ofercie, regionalnej kuchni, niezwykle bogatej ofercie rozrywki pokładowej, wreszcie gościnności, ktorą zapewnia wielojęzyczna załoga pokładowa.
Od sześciu lat Emirates są obecne w Polsce. Na trasie Warszwa-Dubaj latają potężne Boeingi 777-300ER, które mogą zabrać na pokład do 428 pasażerów. Na pokładzie tej linii pasażerowie czują się jak w domu, mają do wyboru 4 tys. kanałów rozrywkowych w systemie ice, w tym 40 polskich albumów muzycznych i filmów, takich jak „Podatek od miłości” czy „Pewnego razu w listopadzie”. – Polska jest dla nas bardzo ważnym rynkiem i cieszymy się na dalszą ścisłą współpracę z partnerami, aby zapewnić wyjątkową obsługę naszym klientom i wspierać krajowy rozwój handlu i turystyki – mówi Maciej Pyrka, Country Manager Emirates na Polskę.
Kazimierz Sikorski AIP