Polityka zagraniczna Budapesztu po wyborach nie powinna się znacznie zmienić. Takiego zdania są węgierscy eksperci.
Mariann Ory z prorządowej gazety „Magyar Hirlap” podkreśla, że Viktor Orban umiejętnie balansuje między Wschodem i Zachodem. Polska zajmuje w jego polityce szczególne miejsce i jest bardzo ważnym sojusznikiem. „Opieramy się na Polsce, gdy chodzi o kwestie suwerenności narodowej, czy polityki antyimigracyjnej. Rząd węgierski pomaga Warszawie jeśli chodzi o unijne procedury przeciwko Polsce” – powiedziała Mariann Ory Polskiemu Radiu.
Odmiennego zdania jest Peter Kreko, dyrektor firmy doradczej Political Capital, który zwraca uwagę, że mimo antyunijnej retoryki Viktor Orban jest w stanie zachować dobre stosunki bilateralne, nawet z takimi państwami, jak Niemcy. Bardzo istotne jest także członkostwo rządzącego Fideszu w Europejskiej Partii Ludowej. „Orban jest realistą. Członkostwo w Europejskiej Partii Ludowej i wsparcie najważniejszych państw na Zachodzie jest dla niego ważniejsze niż Polska” – podkreśla ekspert w rozmowie z Polskim Radiem.
Peter Kreko przewiduje przy tym, że dobry wynik wyborczy skłoni Viktora Orbana do odgrywania bardziej aktywnej roli w Grupie Wyszehradzkiej i szerzej w regionie Europy Środkowo – Wschodniej.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Piotr Pogorzelski /NRPM / Budapeszt/jj