Znamy drużyny, z którymi biało-czerwoni zmierzą się na piłkarskich mistrzostwach Europy do lat 21 w przyszłym roku. W fazie grupowej zmierzymy się ze Słowacją, Szwecją i Anglią. Pierwsze dwa mecze zostaną rozegrane na Arenie Lublin 16 i 19 czerwca. Przedstawiamy komentarze tuż po losowaniu.
Marcin Dorna, selekcjoner reprezentacji Polski do lat 21: Mamy bardzo wymagającą grupę, ale gdy spojrzałem na pozostałe, to pomyślałem o nich to samo. Będziemy mieli okazję zobaczyć w Polsce turniej z zespołami z najwyższej europejskiej półki.Przed nami trzy duże wyzwania. Jesteśmy świadomi swoich umiejętności i będziemy na ten turniej optymalnie przygotowani. Znamy naszych dwóch pierwszych rywali, gdyż niedawno się z nimi mierzyliśmy. Jednak do rywalizacji w trakcie Euro pozostało niespełna 200 dni, więc te drużyny będą ulegały modyfikacjom. My również będziemy się zmieniać i rozwijać, żeby podołać zadaniu.
Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej: Pamiętam jak byłem kiedyś w Lublinie, nałożono mi taki biały hełm na głowę i oglądałem budujący się stadion wraz z prezydentem Żukiem. Pamiętam, że powiedziałem wówczas, że jak obiekt będzie gotowy to będziecie mieli Euro. Miasto bardzo zapaliło się do tego i teraz lublinianie będą mogli obejrzeć mecz otwarcia ze Słowacją oraz drugie spotkanie grupowe ze Szwecją. Jestem z tego powodu strasznie zadowolony. Liczę na to, że lubelska publiczność nas wesprze. Mieliśmy próbkę wspaniałego dopingu podczas ostatniego meczu na Arenie Lublin z Węgrami. Można było trafić gorzej. Losowanie samo w sobie jest fajne i pokazało, że czeka nas poważna impreza z poważnymi przeciwnikami.
Marek Koźmiński, ambasador turnieju UEFA EURO U21 Polska 2017 i wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej ds. szkoleniowych: To fajna grupa, która w teorii jest w naszym zasięgu. Ale na takim turnieju nie ma słabych drużyn, o których można powiedzieć, że „z nimi na pewno sobie poradzimy”. Jeżeli chcemy zajść daleko, a chcemy, to z każdym trzeba walczyć i kiedyś trzeba pokonywać także faworytów. Na pierwszy rzut oka, patrząc przez pryzmat siły ekip seniorskich, za naszych głównych rywali do wyjścia z grupy uchodzą Szwedzi i Anglicy. Aczkolwiek turnieje młodzieżowe rządzą się swoimi prawami. Spokojnie, zobaczymy, zostało jeszcze pół roku. Mam nadzieję, że wszyscy z naszej zdrowi będą gotowi i zdrowi oraz, że u siebie w domu osiągniemy dobry wynik.
Paweł Gil, lubelski koordynator UEFA EURO U21 Polska 2017: Bardzo się cieszę z tego losowania. Na turnieju w Czechach w 2015 roku na trybunach pojawiało się półtora tysiąca kibiców ze Szwecji. Otrzymałem także wiele informacji na temat tego, że Słowacy bardzo ekscytują się meczem otwarcia i jest to dla nich duże wydarzenie. Jestem przekonany, że spora grupa sympatyków z tego kraju także odwiedzi Lublin. Miejmy nadzieję, że Kozi Gród będzie żył tym turniejem. Pod kątem organizacyjnym i sportowym to dobre rozwiązanie. Wczuwając się w trenera Dornę – gdybyśmy mieli za przeciwników samych faworytów, byłoby ciężko, choć i tak mamy bardzo silnych rywali. Szwedzi to obrońcy tytułu, Anglicy to bardzo dobra drużyna. Ze Słowakami też może być różnie. Podczas takich dużych turniejów te niedoceniane początkowo zespoły potrafią osiągać fajne rezultaty. Zobaczymy jaki będzie odbiór w obydwu krajach w lutym, gdy zacznie się sprzedaż biletów.
Karol Kurzępa (AIP), Fot. UEFA