11.6 C
Chicago
piątek, 19 kwietnia, 2024

Dziś mija rok od śmierci Davida Bowie

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Dziś mija rok od śmierci legendy światowej muzyki – Davida Bowie. Artysta zmarł w niedzielę, 10.01.2016 r. wieczorem po trwającej od ok. półtora roku chorobie nowotworowej.
Dla fanów Bowiego to był prawdziwy cios. Jeszcze w piątek artysta obchodził 69. urodziny. Z tej okazji wydał nawet nową płytę zatytułowaną „Blackstar”, zawierającą siedem utworów i dobrze przyjętą przez krytykę. „Artysta wraca do swoich muzycznych korzeni” – pisali krytycy i prognozowali, że muzyk, obecny na scenie od blisko półwiecza, doskonale sobie radzi z młoda konkurencją. Dowodem blisko 140 milionów płyt, które sprzedał na całym świecie. Dla wielu jego wyznawców sporym zaskoczeniem okazuje się fakt, że urodził się w Wielkiej Brytanii i wychował an przedmieściach Londynu, w Bromley. Tak naprawdę nazywał się David Jones, ale zmienił nazwisko w 1966 roku, aby nie mylono go z muzykiem amerykańskiego zespołu The Monkees Davym Jonesem.
Już w 1962 roku Bowie założył swój pierwszy zespół, a w wieku piętnastu lat, zaczął grać na gitarze w lokalnych klubach młodzieżowych. Karierę artystyczną rozpoczął jako wokalista i saksofonistaw różnych zespołach bluesowych, między innymi w kompletnie zapomnianym dziś The Lower Third. Nagrywał płyty, udzielał się jako muzyk sesyjny, ale pierwszym przebojem, którym przebił się do masowej publiczności, był „Space Oddity” z 1969 roku, który został wydany w czasie pierwszego lądowania ludzi na Księżycu. Od tej chwili jego popularność szybko rosła. Dobrze przyjęto krążki The Man Who Sold the World (1970), a potem „Hunky Dory” (1971), nagrane w akustyczno-folkowej stylistyce. Wyjęty z tego ostatniego singiel „Life on Mars” okazały się sukcesami, podnosząc Bowiego do rangi supergwiazdy w Wielkiej Brytanii.
Wtedy też po raz pierwszy objawiła się kontrowersyjna estetyka artysty. Na okładce „The Man Who Sold the World” Bowie ubrany jest w sukienkę, zaprojektowana przez awangardowego brytyjskiego kreatora mody Michaela Fisha.), Muzyk stylizował się w niej na androgynicznego, przybyłego z kosmosu Ziggy’ego Stardusta. Później budował karierę na kolejnych wcieleniach – wśród nich były także Aladdin Sane czy Thin White Duke.
Przez dekadę lat 70. Bowie wyrósł na jednego z najciekawszych muzyków alternatywnego rocka. Przełom w jego wizerunku i muzyce przyszedł w 1983 roku, gdy ukazała się płyta „Let’s Dance”. W przeciwieństwie do poprzednich pomyślana została jako płyta komercyjna z łatwymi i przystępnymi piosenkami. Piosenka „China Girl” znalazła się nawet przez dłuższy czas na „czarnej liście” MTV z powodu zbyt śmiałych scen erotycznych. Bowie kreował się od tego momentu na nienagannie ubraną supergwiazdę, „wyglądającą – jak złośliwie skomentował jeden z recenzentów – jak ktoś ubrany w garnitur księcia Karola, ale z fryzurą księżniczki Diany”.
Potwierdza to opinię, że muzyk lubił szokować. Nie tylko ekstrawagancjami seksualnymi, ale też scenicznymi. Na przykład w 1992 roku wziął udział w koncercie „The Freddie Mercury Tribute”, poświęconym pamięci wokalisty grupy Queeni zaśpiewał kilka piosenek, a swój występ Bowie zakończył modlitwą w intencji przyjaciela, który był chory na AIDS. Z kolei w 1999 roku na płycie „Hours’ umieścił utwór „What’s Really Happening”, napisany wspólnie z fanem, który wygrał internetowy konkurs. Utwór okazał się żenująco słaby, mimo to Bowie wykonywał go uparcie na koncertach. Jeszcze dziwniejszym pomysłem były tzw. Bowie Bonds, akcje, których zyski miały pochodzić z tantiemza sprzedawane w przyszłości albumy.
Jednak kojarzenie Davida Bowiego jedynie z muzyką, jest błędem. Aspirował także z powodzeniem do miana gwiazdy filmowej. Najpierw zagrał w filmie „The Man Who Fell to Earth” (1976), za którą zdobył znakomite recenzje, podobnie jak wcześniej za jego sceniczną rolę jako człowiek-słoń w broadwayowskiej „The Elephant Man”. Potem zagrał m.in. w “Wesołych świąt, pułkowniku Lawrence” (1983), „Ostatnim kuszeniu Chrystusa” (1988), „Absolute Beginners” (1986) i „Labiryncie” (1986). Siebie samego siebie w niemieckim filmie „Christiane F. – My, dzieci z dworca ZOO”. Fabuła filmu opowiadała o nastoletniej dziewczynie, która pierwszy raz zażyła heroinępo koncercie Davida Bowiego.
Choć publicznie prezentował się jako obyczajowy buntownik, swobodnie balansujący między płciowymi konwencjami, nie stronił od mieszczańskiego ustatkowania. Jego pierwszą żoną była modelka Mary Angela Barnett, którą poślubił 19 marca 1970 roku jeszcze w Londynie. Po rozwodzie Bowie związałsię z somalijskąmodelką Iman, z którą wziął ślub 24 kwietnia 1992 roku.. Jego dzieci to Duncan Jonesz pierwszego małżeństwaoraz Alexandria Zahra Jones z drugiego. W 1972 roku w wywiadzie dla „Melody Maker” wyznał, że jest homoseksualistą, a cztery lata później w „Playboyu” zmienił orientację na biseksualną. W kolejnych latach wielokrotnie zmieniał zdanie, raz twierdzą, ze jest geje, innym razem, że wymyślił to ze względów marketingowych. W 2012 fanów rocka zeeelktryzowała wyznanie Mary Angeli Barnettu, że jej były mąż był przez pewien czas w związku z Mickiem Jaggeremz The Rolling Stones.
Wielbiciele artysty twierdzą jednak z uporem, że miarą Bowiego są jego płyty, liczna sprzedanych płyt i wpływ, jaki wywarł na historię rocka. A także fascynacja jego muzyką, widoczna w dorobku innych, choćby Lady Gagi, Placebo czy Blur. Gdy W 1996 roku został członkiem Rock And Roll Hall of Fame, magazyn „Rolling Stone” określił go mianem 39. najwybitniejszego artystę muzycznego wszech czasów.
Tomasz Rozwadowski (aip), Fot. Twitter.com

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520