Do kin wchodzi dziś film „Zieja” o księdzu Janie Ziei, żołnierzu wojny 1920 roku, kapelanie Szarych Szeregów i współzałożycielu Komitetu Obrony Robotników.
Reżyser Robert Gliński podczas premiery filmu w Warszawie mówił, że jest to przede wszystkim opowieść o człowieku o bardzo silnych wartościach i bezkompromisowej postawie. „Przez swoją pryncypialność wchodził w spory – na przykład podczas wojny polsko-bolszewickiej mówił, że nie można zabijać, wygłosił takie kazanie do żołnierzy. Pochował też w latach 20-tych na cmentarzu katolickim samobójczynię” – zaznacza.
W tytułową postać wciela się Andrzej Seweryn, młodego księdza zagrał Mateusz Więcławek. Na ekranach zobaczymy też Zbigniewa Zamachowskiego, Sławomira Orzechowskiego i Sonię Bohosiewicz. Film został wyprodukowany przez Wytwórnię Filmów Dokumentalnych i Fabularnych w koprodukcji z Telewizją Polską.
Ksiądz Jan Zieja urodził się w 1897 roku. Był żołnierzem – ochotnikiem wojny w 1920 roku i obrony wrześniowej 1939 roku, kapelanem Szarych Szeregów i Komendy Głównej Armii Krajowej oraz zakładu dla ociemniałych w Laskach. Podczas okupacji współpracował z Radą Pomocy Żydom „Żegota”. Uczestniczył w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie zaangażował się w działalność społeczną i charytatywną, wspierał demokratyczną opozycję w czasach PRL. W 1975 roku był sygnatariuszem protestu przeciwko zmianom w konstytucji, a następnie został jednym z założycieli Komitetu Obrony Robotników. Gdy narodziła się „Solidarność”, wspierał jej działaczy.
Ksiądz Zieja zmarł w 1991 roku, pochowany został na cmentarzu w podwarszawskich Laskach.
Obejrzyj zwiastun
IAR/#Zielenkiewicz/ w sk