Dziś globalna akcja ekologów – Godzina dla Ziemi. Mieszkańcy tysięcy miast na całym świecie na sześćdziesiąt minut gaszą światła – po to, by pokazać, że dbają o przyrodę.
Zbędne światła gasną wszędzie o 20:30 czasu miejscowego; po kolei w każdej strefie czasowej. Wyłączone ma być też oświetlenie znanych budynków – od Kremla do Parlamentu Europejskiego. Organizatorzy z WWF mówią, że nie chodzi o faktyczną oszczędność energii, ale o symbol oraz o przypomnienie, że o zmniejszenie emisji dwutlenku węgla i zrównoważony rozwój trzeba dbać przez cały rok. Zdaniem sceptyków w ciągu godziny oszczędności żadnych nie będzie, a problemy mogą pojawić się w rozregulowanych sieciach energetycznych. Ale jak mówi IAR współorganizator Godziny dla Ziemi, Sid Das z oddziału w Singapurze, do tej pory nie było z tym poważniejszych problemów.
„W ostatnich latach nie widzieliśmy większych wzrostów mocy, ani regionalnych, ani globalnych”. Das dodaje, że w tym roku może paść rekord uczestnictwa; swój udział zapowiedzieli ludzie w 178 krajach.
IAR/ R.Motriuk/sk