Na aukcji w Bostonie sprzedano w środę dziennik, który przyszły prezydent John F. Kennedy prowadził podczas pracy dziennikarskiej zaraz po drugiej wojnie światowej.
Liczący 61 stron dziennik sprzedano za 718,750 dolarów, dużo więcej niż 200 tys., ile według szacunków przed licytacją miała osiągnąć cena. Szczęśliwy nabywca to 71-letni Joseph Alsop, pochodzący z Beverly kolekcjoner przedmiotów związanych z JFK.
Kennedy miał 28-lat, gdy w 1945 roku pisał w dzienniku. Podróżował wtedy po zniszczonej Europie jako korespondent dla gazet Hearsta. W sprzedanym dzienniku zawarł m.in. opinię nt. Adolfa Hitlera, stwierdzając, że przywódca III Rzeszy „miał w sobie coś, z czego rodzą się legendy”. Spekulował też, że Hitler nie zginął.
Dziennik wystawiła na sprzedaż Deirdre Henderson, mieszkająca w Bostonie asystentka Kennedy’ego z lat 50. Odnosząc się do przywołanych powyżej słów późniejszego prezydenta, podkreśliła, że miał on na myśli „otaczającą go [Hitlera] aurę tajemnicy, a nie zło, które reprezentował”.
Henderson stwierdziła, że jest zadowolona z ceny, za jaką sprzedano dziennik. – To odpowiednia kwota w odpowiednim czasie – skomentowała, mając na myśli zbliżającą się setną rocznicę urodzin prezydenta, który przyszedł na świat 29 maja 1917 roku.
Kennedy sprawował urząd trzydziestego piątego prezydenta USA od stycznia 1961 roku do 22 listopada 1963, kiedy został zastrzelony przez zamachowca w Dallas.
(jj), Fot. Twitter.com