Przedstawiciele florydzkiej służby zdrowia poinformowali, że małe dziecko to pierwsza ofiara śmiertelna tego sezonu grypy.
Biuro Epidemiologii przy stanowym Departamencie Zdrowia podało, że dziecko zmarło na grypę typu B pomiędzy 30 września a 6 października. Jego tożsamości nie ujawniono. Nie zdradzono też miejsca zamieszkania dziecka. Podkreślono jednak, że wcześniej nie miało problemów ze zdrowiem. Zaznaczono też, że nie było szczepione.
W pierwszym tygodniu sezonu grypy w całej Florydzie miały miejsce dwie epidemie, obie w szkołach w hrabstwie Hillsborough. Jak poinformowano, śmierć dziecka nie była związana z żadną z nich.
(łd)