2.2 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Dyskonty w Polsce. Inwazja trwa

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

We wrześniu w woj. śląskim otwarto trzy kolejne sklepy Lidl. Ekspresowo przybywa Biedronek. W ciągu trzech najbliższych lat w całym kraju zostanie otwartych ok. 300 nowych Biedronek. Szok?

Biedronka pod względem liczby sklepów jest największą zagraniczną siecią handlową w Polsce. Jej właścicielem jest portugalskie konsorcjum Jeronimo Martins. – Biorąc pod uwagę pięć największych miast na Śląsku, mamy: 23 sklepy w Katowicach, po 18 w Sosnowcu i Gliwicach, 16 w Częstochowie i 13 w Zabrzu – informuje biuro prasowe Jeronimo Martins Polska SA. Czy będą kolejne otwarcia nowych sklepów? Będą. W planach na najbliższe 3 lata jest otwarcie około 300 Biedronek w całej Polsce.

Nieco wolniejsze tempo w tej kwestii ma sieć sklepów Lidl, ale ta niemiecka sieć dyskontów też stawia cały czas na ekspansję. – Obecnie na terenie całego kraju funkcjonuje już ponad 500 placówek sieci Lidl, a tylko we wrześniu otworzyliśmy 3 sklepy na Śląsku – w Orzeszu w powicie mikołowskim, w Wodzi-sławiu Śląskim oraz Jaworznie. Co roku w sumie otwieramy kilkadziesiąt sklepów – mówi Anna Biskup, PR manager w Lidl Polska. Niemiecka sieć wciąż poszukuje u nas dogodnie położonych nieruchomości o powierzchni minimalnej 3 tys. mkw., na których istnieje możliwość lokalizacji sklepu. – Jesteśmy także zainteresowani lokalami położonymi w centrach miast, o powierzchni od 400 mkw., w celu zakupu lub najmu – dodaje Anna Biskup. Kolejne otwarcia sklepów dyskontowych będą nam towarzyszyć w najbliższej przyszłości, bo póki co nie ma mowy o nasyceniu rynku.

 

– Sklepów dyskontowych będzie coraz więcej, bo też tam najczęściej kupują Polacy i wbrew temu, co sądzą o powstawaniu kolejnych sklepów, zawsze znajdzie się ktoś, kto do nowo powstałego dyskontu będzie miał jeszcze bliżej niż poprzednio. A to właśnie to kryterium, zaraz po cenie, jest dla nas najważniejsze – mówi dr Michał Kucia, ekonomista z Katedry Rynku i Konsumpcji Uniwersytetu Ekonomicznego, w której prowadzono ostatnio badania dotyczące handlu i usług m.in. w Polsce. – Z badań, które przeprowadził zespół naszej katedry wynika, że prawie 77 proc. ankietowanych twierdzi, że sklepów dyskontowych jest już wystarczająco dużo. Tylko 7,7 proc. twierdzi, że jest ich za mało – mówi ekonomista.

Badani pozytywnie ocenili także poszczególne elementy funkcjonowania sklepów dyskontowych. – Szczególnie wysokie oceny przypisali poziomowi cen w tych sklepach oraz ich dostępności dla klienta – zarówno lokalizacji, jak i godzinom otwarcia – wylicza dr Michał Kucia. Dyskontów będzie przybywać też z jeszcze jednej prostej przyczyny. – Polacy kochają promocje, polują na okazje i niskie ceny, a właśnie to proponują dyskonty, które zresztą zmieniły już swój image – komentuje dr Krzysztof Bierwiaczonek, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego. – Kupowanie w Biedronce nie jest wstydem, a tanie już niekoniecznie znaczy gorsze. Zakupy spożywcze też chcemy robić oszczędnie – dodaje socjolog. I wszystko wskazuje na to, że tych, którzy twierdzą, że dyskontów jest za mało, będzie z roku na rok coraz mniej, bo zapowiedzi tych sklepów są jednoznaczne: otwieramy nowe. Nieco trudniej będzie dogodzić tym, którzy twierdzą, że za mało mamy supermarketów, centrów handlowych i sklepów specjalistycznych. Co prawda i one powstają, ale to już nie taka inwazja, jak w przypadku dyskontów.

 

– Jedno jest pewne, rynek jeszcze się nie nasycił i sklepów będzie coraz więcej. A jeśli chodzi o perspektywy w handlu, to spośród istniejących formatów sprzedaży wzrośnie przede wszystkim znaczenie różnych form sprzedaży przez internet. Spadnie natomiast znaczenie targowisk i bazarów – podsumowuje dr Michał Kucia.

), foto Łukasz Kasprzak

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520