Zmagający się z nowotworem Tomek Cieciorko wyleciał do USA. Jego rodzina zebrała już część pieniędzy potrzebnych na przeprowadzenie operacji.
Tomek Cieciorko, dwuletni mieszkaniec Świnoujścia, od listopada zeszłego roku zmaga się z nowotworem. Przez ten czas przeszedł cykl chemioterapii, które ostatecznie nie wyleczyły go z choroby, a jedynie bardzo osłabiły jego organizm. Jedynym wyjściem okazała się operacja w Stanach Zjednoczonych, w klinice dr Abramsona, światowej sławy lekarza, który od ponad 20 lat zajmuje się leczeniem nowotworów u małych dzieci. Operacja miałaby polegać na laserowym usunięciu guza. Okazało się, że to leczenie wymaga zebrania łącznej kwoty 1 200 000 zł. Ta suma przekraczała zdolności finansowe rodziny chłopca. Małgorzata Wojtkowiak, mama Tomka, zgłosiła się o pomoc do fundacji siepomaga.pl i programu Mam Haka Na Raka. Do akcji z czasem przyłączyli się krajowej sławy artyści i muzycy, chcący pomóc chłopcu, m. in. zespół IRA, Piersi i raper Peja. Rodzinie udało się zebrać kwotę prawie 800 tys. złotych, dzięki czemu mały Tomek już może udać się do nowojorskiej kliniki i czekać na operację. – Serdecznie dziękujemy za pomoc rodzinie, przyjaciołom i nieznajomym, którzy okazali nam tyle ciepła i dobrej woli – mówi Małgorzata Wojtkowiak. Zbiórka pieniędzy na leczenie trwa jednak cały czas – nadal potrzebnych jest prawie 400 tysięcy złotych na sfinansowanie terapii.
Adam Swarcewicz (aip)