Dwaj Polacy udowodnili, że niepełnosprawność nie jest przeszkodą dla przeżycia wielkiej przygody. Poruszający się na wózkach inwalidzkich Michał Woroch i Maciej Kamiński przejechali dwa kontynenty amerykańskie i w ostatnim etapie swojej wyprawy dotarli do Waszyngtonu.
Wyprawa Michała Worocha i Macieja Kamińskiego trwała prawie rok. Przejechali ponad 50 tysięcy kilometrów – z Buenos Aires do Ziemi Ognistej, a następnie na północ do Prudhoe Bay na Alasce. Ostatni etap podróży to przejazd do Waszyngtonu. „Kiedyś byłem załamany, że jeździłem na wózku, ale przekonałem się, że podróż i trudne wyzwania mogą dawać przyjemność” – powiedział Michał Woroch w wywiadzie dla Polskiego Radia.
Obaj podróżnicy poruszali się specjalnie przystosowanym, dwudziestoletnim Land Roverem. Po drodze doszło do awarii silnika i aby dokończyć podróż, musieli wrócić do kraju, by naprawić auto. Po 9 miesiącach przerwy powrócili na trasę i dokończyli wyprawę.
Na razie nie myślą o następnej. „Bardzo chcę zakończyć ten projekt, którego realizacja trwała 4 i pół roku. Chcę wrócić do kraju, znaleźć pracę i z bagażem doświadczeń, jakie zdobyłem, zacząć normalne życie” – powiedział Michał Woroch. Przed powrotem do Polski podróżników na wózkach czeka jednak jeszcze wizyta w Nowym Jorku, gdzie w środę będą gośćmi prestiżowego The Explorers Club na Manhattanie.
Informacyjna Agencja Radiowa / IAR / Marek Wałkuski / Waszyngton/Siekaj