Po raz drugi mieszakniec Illinois został porażony piorunem.
58-letni Rod Wolfe z Chebanese, pracował w niedzielę w swoim ogrodzie.
Nagle piorun uderzył w stojące o 4 stopy dalej stare drzewo, porażony został także mężczyzna.
Wolfe odniósł lekkie obrażenia, po kilku godzinach spędzonych w szpitalu został wypisany do domu.
Co ciekawe 15 lat temu także uderzył w niego piorun, kiedy pracował na cemetarzu w L’Erable.
Możliwość porażenia piorunem szacuje się 1 do 3 tysięcy – wynika z badań krajowego laboratorium ds. wyładowań atmosferycznych. Przypomnijmy, że w sobotę 42-letnia mieszkanka stanu Iowa zmarła na skutek uderzenia pioruna.