8.5 C
Chicago
piątek, 19 kwietnia, 2024

Drugi akt oskarżenia ws. warszawskiej reprywatyzacji, wyliczenie strat, komentarz Ratusza

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował o przygotowaniu aktu oskarżenia przeciwko dziewięciu osobom, uczestniczącym w reprywatyzacji w Warszawie. Dokument trafił dziś do sądu. To drugi akt oskarżenia w sprawie warszawskiej reprywatyzacji. 
Minister i Prokurator Generalny powiedział, że sprawa dotyczy wręczenia łapówki w wysokości prawie 50 milionów złotych. Podkreślił, że celem tej grupy było bezprawne wyłudzanie nieruchomości w Warszawie. Zaznaczył, że sporządzenie aktu oskarżenia było możliwe dzięki benedyktyńskiej pracy prokuratorów i funkcjonariuszy, także z Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Prokurator Michał Ostrowski powiedział, że w wyniku działań prokuratury łącznie oskarżono 16 osób. Dzisiejszy akt oskarżenia dotyczy kilkunastu nieruchomości w Warszawie. Oskarżeni to były urzędnik warszawskiego Ratusza i zastępca dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Jakub R., trzech adwokatów Robert M., Grzegorz M. i Alina D., a także była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości Marzena K. Prokurator Michał Ostrowski powiedział, że główne zarzuty w akcie oskarżenia to zarzuty korupcyjne. Chodzi o łączną kwotę w wysokości 47 milionów złotych, którą oskarżeni wymieniali między sobą w zamian za bezprawne decyzje reprywatyzacyjne.
Wcześniej komisja weryfikacyjna podała, że Warszawa straciła w wyniku dzikiej reprywatyzacji ponad 12 miliardów złotych. Gremium przedstawiło raport w tej sprawie. Wartość całego oddanego majątku do 2016 roku wyniosła ponad 21,5 miliarda. Zdaniem komisji zwroty o łącznej kwocie 12,2 miliarda złotych wydano w wyniku działań niezgodnych z prawem.
Szef komisji Patryk Jaki powiedział, że z wyliczeń komisji wynikają większe straty. Jednak z deklaracji Ratusza wynikało, że 60 procent decyzji zwrotowych było nieprawidłowych i komisja przyjęła ostatecznie ten odsetek jako punkt wyjścia.
Patryk Jaki mówił, że reprywatyzacja po 1989 roku często miała charakter przestępczy. W wielu przypadkach nie chodziło o prawdziwy zwrot nieruchomości czy szukanie sprawiedliwości – tłumaczył szef komisji. Dodał, że w stolicy funkcjonował korupcjogenny układ i mafia reprywatyzacyjna. Jako przykład podał Marka M., który nabył za 300 złotych kamienicę przy ulicy Nabielaka 9, miasto wypłaciło mu następnie 2 miliony złotych odszkodowania za bezumowne korzystanie, a sądy później zwalniały go z kosztów postępowania jako osobę ubogą.
Patryk Jaki zapowiedział, że nieprawidłowości w stołecznym Ratuszu nie pozostaną bez konsekwencji.
Zdaniem Ratusza, wyliczenia komisji to rachunek za brak dużej ustawy reprywatyzacyjnej. Zdaniem miasta, duża skala zwrotów to efekt braku odpowiednich regulacji prawnych. Jak powiedział wiceprezydent Warszawy Witold Pahl, ustawy, które mogą zakończyć koszmar dekretu Bieruta, wciąż nie zostały przyjęte. W opinii Witolda Pahla, od trzech lat odpowiedzialność za zaniechania związane z zakończeniem spraw reprywatyzacyjnych ponosi obecny rząd.
Komisja weryfikacyjna od ubiegłego roku przesłuchuje świadków w sprawie nieprawidłowości w reprywatyzacji stołecznych nieruchomości. Zbadała ponad 3 tysiące z przeszło 4 tysięcy decyzji o zwrotowych wydanych do 2016 roku.

Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/wcześn./dwi/dabr

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520