11.8 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

„Drogi Prezydencie Putin…”. Ambasador USA w Polsce komentuje słowa Putina

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher skomentowała na Twitterze ostatnie wypowiedzi Władimira Putina na temat Polski i II wojny światowej. „Polska była ofiarą tego okropnego konfliktu” – napisała Georgette Mosbacher.

Zaczęło się od skandalicznych słów prezydenta Rosji Władimira Putina. Potem była stanowcza i mocna reakcja premiera Matusza Morawieckiego. Na Twitterze rozgrzały się profile ambasad Rosji i USA. W poniedziałek rozpoczęła się więc „pierwsza wojna twitterowa”.

Twitter jak już wiadomo, stał się narzędziem nie mniej istotnym, jak kiedyś noty dyplomatyczne. No i rażenie ma dużo większe i dużo większy zasięg. Tak więc poniekąd tam przeniosła się dyskusja.

W poniedziałek ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher napisała na Twitterze po polsku i angielsku: „Drogi Prezydencie Putin, to Hitler i Stalin zmówili się, aby rozpocząć II wojnę światową. To jest fakt. Polska była ofiarą tego okropnego konfliktu”.

Na reakcję Rosjan nie trzeba było długo czekać. W odpowiedzi na tweeta ambasador USA w Polsce na oficjalnym profilu ambasady Federacji Rosyjskiej w Polsce pojawiła się taka odpowiedź (Droga Pani Ambasador, czy naprawdę Pani sądzi, że zna historię bardziej niż dyplomację?):

Tymczasem stanowisko rządu Niemiec jest jasne. Przypomniał o nim we wpisie ambasador Niemiec w Polsce Rolf Nikel. „Pakt Ribbentrop-Mołotow służył przygotowaniu zbrodniczej wojny napastniczej hitlerowskich Niemiec przeciw Polsce. ZSRR wspólnie z Niemcami uczestniczył w tym brutalnym podziale Polski” – napisał

W Polsce temat słów prezydenta Putina rozgrzewa opinię publiczną i polityków od piątku. W reakcji na to ambasador Rosji w Warszawie Siergiej Andriejew został w piątek wieczorem wezwany w trybie pilnym.

Ze strony MSZ głos zabrał Marcin Przydacz, wiceminister odpowiedzialny za politykę wschodnią i azjatycką. – Na fałszywą narrację historyczną Rosji nie możemy się zgodzić, w związku z tym reagujemy i będziemy reagować za każdym razem, kiedy polskie imię będzie szkalowane – poinformował w sobotę.

Jak dodał, na potrzeby wewnętrzne podkręcana jest ta fałszywa narracja historyczna, na którą my się w oczywisty sposób nie możemy zgodzić. W związku z tym reagujemy i będziemy reagować za każdym razem kiedy polskie imię będzie szkalowane.

W niedzielę pojawiło się oczekiwane oświadczenie Polski. Napisał je premier Mateusz Morawiecki. Jak dodawali przedstawiciele władz, było ono konsultowane z prezydentem Andrzejem Dudą, który jak na razie milczy w tej sprawie.

„Prezydent Putin wielokrotnie kłamał na temat Polski. Zawsze robił to w pełni świadomie. Zwykle dzieje się to w sytuacji, gdy władza w Moskwie czuje międzynarodową presję związaną ze swoimi działaniami. I to presję nie na historycznej, a na jak najbardziej współczesnej scenie geopolitycznej”

„W ostatnich tygodniach Rosja poniosła kilka istotnych porażek: niepowodzeniem zakończyła się próba całkowitego podporządkowania sobie Białorusi, Unia Europejska po raz kolejny przedłużyła sankcje nałożone za bezprawną aneksję Krymu, a rozmowy w tzw. „formacie normandzkim” nie tylko nie przyniosły zniesienia tych sankcji, lecz w tym samym czasie doszło do kolejnych obostrzeń – tym razem amerykańskich – które znacznie utrudniają realizację projektu Nord Stream 2. Jednocześnie rosyjscy sportowcy zostali właśnie zawieszeni na cztery lata za stosowanie dopingu”.

Napisał m.in. polski premier dodając, że „Naród rosyjski – największa ofiara Stalina, jednego z najokrutniejszych zbrodniarzy w historii świata – zasługuje na prawdę. Głęboko wierzę w to, że naród rosyjski jest narodem ludzi wolnych – i że odrzuca stalinizm, nawet gdy władza prezydenta Putina stara się go zrehabilitować”.

Oświadczenie premiera opublikowano do teraz w wielu językach. Najpierw były angielski, niemiecki i rosyjski, w poniedziałek po południu pojawiły się wersje: hebrajska, czeska, francuska i bułgarska.

Mocny i stanowczy głos wzywający do wspólnego stanowiska Polaków w kwestii ataku prezydenta Rosji na Polskę pojawił się właśnie na Twitterze ze strony ważnego dla Polski polityka, czyli Donalda Tuska.

Polityk znany z krytycznego stosunku do obecnej władzy w Polsce dał jasny sygnał, że Polacy muszą mówić jednym głosem, co, jak wiemy, nie jest proste.

Polska Fundacja Narodowa przypomniała dziś na Twitterze: „Musimy głośno mówić prawdę o II Wojnie Światowej, o jej sprawcach i ofiarach, sprzeciwiać się wszelkim próbom zakłamywania historii. To Polska jest pierwszą ofiarą wojny. To nasz kraj najwcześniej doświadczył zbrojnej agresji hitlerowskich Niemiec i sowieckiej Rosji”.

Głosy krytyki za brak stanowiska spadają na prezydenta Andrzeja Dudę. Wprawdzie szef jego gabinetu minister Krzysztof Szczerski zapewnia, że głowa państwa jest o wszystkim informowana, a mocne oświadczenie premiera było konsultowane z prezydentem, ale część komentatorów i polityków uważa, że to właśnie prezydent Andrzej Duda powinien zabrać stanowczy głos.

Red. Tomasz Dereszyński PolskaPress AIP

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520