Rosyjscy lekkoatleci najprawdopodobniej nie wystąpią na Olimpiadzie w Brazylii.
Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych podtrzymało decyzję o wykluczeniu Rosji ze swojego grona. Moskwa liczy jeszcze, że zgodę na udział w igrzyskach wyrazi Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Rosja została wykluczona z międzynarodowego Stowarzyszenia w związku z aferą dopingową.
W Ministerstwie Sportu Federacji Rosyjskiej nazwano decyzje Stowarzyszenia -„oburzającą”, a szef resortu Witalij Mutko stwierdził, że -„zamiast winnych, ukarano niewinnych i uczciwych”. Dał też do zrozumienia, że rosyjscy sportowcy nie tracą nadziei na występ w Brazylii, bowiem ostateczna decyzja o ich udziale zapadnie 21 czerwca na posiedzeniu MKOl.
Z kolei dwukrotna mistrzyni olimpijska Jelena Isinbajewa oskarżyła Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych o złamanie praw człowieka i zapowiedziała złożenie skargi w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. -„Jestem roztrzęsiona, zła i czuję się obrażona, także w imieniu wszystkich uczciwych sportowców, bo nas nikt nawet nie wziął w obronę” – cytuje sportsmenkę agencja TASS.
Wcześniej, w trakcie Międzynarodowego Forum Antydopingowego, prezydent Władimir Putin zapewniał, że Rosja zawsze walczyła i będzie walczyć z dopingiem. -„Żadnego wsparcia dla naruszeń w sporcie, tym bardziej w sferze dopingu, na szczeblu państwowym nie było i nigdy nie będzie. Chcemy współpracować ze wszystkimi organizacjami, które tym się zajmują” – oświadczył rosyjski prezydent.
Z ostatniego raportu Światowej Agencji Antydopingowej wynika, że rosyjscy sportowcy unikali poddania się testom na stosowanie zakazanych substancji, a pomagali im w tym funkcjonariusze państwowi.
TS/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/mcm/sk, Fot. dreamstime