Mężczyzna, który zabił teściową i żonę, z którą był w separacji, a także zgwałcił swoją małą córkę i uciekał samochodem przez policją w miastach Lacey i Olympia w stanie Waszyngton, został skazany na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego.
Ricardo Gardin-Gonzalez przyznał się do dwóch zarzutów morderstwa pierwszego stopnia, dwóch zarzutów porwania, gwałtu na dziecku, włamania i napaści.
Policję wezwano do domu w Lacey 31 lipca 2017 roku. Mundurowych poinformowano, że podejrzany trzyma broń przy głowie 31-letniej Rachel Gardin-Gonzalez. Kiedy przyjechali na miejsce, kobieta była postrzelona. Zmarła w szpitalu.
Policjanci znaleźli też matkę kobiety, 51-letnią Kimberly Redford, która również zginęły od rany postrzałowej głowy.
Gardin-Gonzalez uciekał przed policją z dwójką dzieci w samochodzie. Kiedy w końcu został zatrzymany przez funkcjonariuszy, mężczyzna postrzelił samego siebie.
(mcz)